Manipulacja tachografem miała być niewykrywalna, ale stróże prawa nie dali się nabrać. Polak słono zapłaci za kombinacje
Fot. Urszula Przepióra trans.INFO

Manipulacja tachografem miała być niewykrywalna, ale stróże prawa nie dali się nabrać. Polak słono zapłaci za kombinacje

Jest to powszechna i bardzo niebezpieczna praktyka w całej Europie, która powoduje dużą liczbę wypadków, nawet z bardzo poważnymi skutkami - mówi policja. A słowa te dotyczą ingerencji w tachograf, jakiej dopuścił się pewien Polak.

Jest to powszechna i bardzo niebezpieczna praktyka w całej Europie, która powoduje dużą liczbę wypadków, nawet z bardzo poważnymi skutkami - mówi policja. A słowa te dotyczą ingerencji w tachograf, jakiej dopuścił się pewien Polak.

Manipulacja tachografem miała być niewykrywalna, ale stróże prawa nie dali się nabrać. Polak słono zapłaci za kombinacje
Fot. Urszula Przepióra trans.INFO

Lokalna policja z Desenzano del Garda w Lombardii podczas kontroli polskiej ciężarówki wykryła, że jej kierowca – Polak – przerobił cyfrowy tachograf. Według doniesień lokalnej prasy urządzenie było zmanipulowane w “bardzo wyrafinownay, trudny do wykrycia sposób”.

W praktyce manipulacja sprawiała, że podczas gdy tachograf rejestrował czas odpoczynku, kierowca mógł nadal jechać. Dzięki temu mógł wydłużyć czas jazdy naruszając przepisy o okresach prowadzenia pojazdu i odpoczynku. 

W związku z powyższym policja ukarała Polaka mandatem w wysokości 2,4 tys. euro (ok. 10,8 tys. zł) oraz zakazem prowadzenia pojazdów na 3 miesiące i 10 punktami karnymi. Ponadto mężczyzna będzie musiał ponieść koszt naprawy tachografu, które, jak donosi ilgazettinonuovo.it, wynoszą ok. 2 tys. euro (ok. 9 tys. zł). 

Najpopularniejsze
Komentarze (0)
Udostępnij artykuł
Komentarze (0)
Najpopularniejsze