Policjanci sprawdzili ciężarówkę zaparkowaną w strefie przemysłowej Im Heetwinkel w zachodnich Niemczech. Szybko okazało się, że nie dość, że sam pojazd wygląda jakby nadawał się na złom, to jeszcze ładunek, który przewozi do recyklingu, jest bardzo niebezpieczny.
Opony mocno zużyte, uszkodzony układ hamulcowy, brak tablicy rejestracyjnej, usterki techniczne, rdza – długo by wymieniać problemy związane z pojazdem zatrzymanym pod Schermbeck.
Najgorsze jednak okazało się, gdy patrol sprawdził ładunek, który miał zostać przetransportowany do Afryki. Gdy funkcjonariusze zajrzeli do naczepy, oniemieli. Odpady, które miały nadawać się do recyklingu, okazały się de facto złomem, dosłownie upchniętym w ładownie. W wielu przewożonych, zepsutych urządzeniach elektrycznych, wciąż znajdowały się oleje i chłodziwa.
Funkcjonariusze stwierdzili, że ładunek zawiera towary niebezpieczne i stanowi zagrożenie dla środowiska – donosi okręgowy organ policji w Wesel. Teraz ładunek zostanie należycie zutylizowany, a kierowca i przewoźnik mogą się spodziewać kar z uwagi na popełnienie przestępstwa i wykroczenia administracyjne.
Jak informuje policja, dochodzenie trwa.
Fot. Pressestelle Kreispolizeibehörde Wesel