Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Polisen/Facebook
Szwedzki przewoźnik-recydywista – suma grzywien za naruszenia byłaby siedmiocyfrowa
Szwedzka firma transportowa z siedzibą w Göteborgu wielokrotnie dopuszczała się naruszeń czasu pracy i odpoczynku. Gdyby nie szwedzkie przepisy ograniczające wysokość kar, skumulowana kwota mandatów za wykroczenia przewoźnika wyraźnie przekroczyłaby milion koron.
Łączna kwota grzywien za wszystkie wykroczenia, jakich dopuścił się przewoźnik, wyniosłaby ponad 1,4 miliona koron szwedzkich (ok. 634 tys. zł – przyp. red.) – donosi norweski portal transportowy tungt.no. Jednak przed horrendalną karą uchroniły przedsiębiorcę szwedzkie przepisy, zgodnie z którymi pułap grzywny nie może przekroczyć 1 proc. rocznych obrotów firmy. Ostatecznie przewoźnik za przewinienia będzie musiał zapłacić zaledwie 29 tys. koron (ok. 13 tys. zł). Z informacji Szwedzkiego Urzędu Rejestracji Spółek wynika bowiem, że przychody firmy z 2020 r. wyniosły niecałe 3 mln koron szwedzkich.
Wykrycie naruszeń i grzywna to efekt kontroli, jaką Szwedzka Agencja Transportu przeprowadziła w firmie w ubiegłym roku. Podczas inspekcji śledczy stwierdzili dużą liczbę naruszeń przepisów dotyczących czasu jazdy i odpoczynku oraz korzystania z tachografów – donosi tungt.no
Oto niektóre z wykrytych naruszeń:
- 5-krotnie kierowca firmy przekroczył dzienny limit czasu prowadzenia pojazdu o 50 proc. lub więcej,
- przekroczenie tygodniowego czasu prowadzenia pojazdu o 25 proc.,
- 2-krotnie kierowca firmy przekroczył dwutygodniowy limit czasu jazdy o 25 proc.,
- 25 przypadków przekroczenia 4,5 godz. czasu jazdy,
- 16 przypadków niedozwolonego skrócenia dziennego odpoczynku,
- 30 przypadków korzystania przez truckerów z cudzej karty kierowcy.