Fot. Bundespolizei Bayern

Niemcy wpisali sąsiedni kraj na listę obszarów ryzykownych. W Austrii kolejny lockdown

Od wczoraj Niderlandy są uznawane przez Niemcy za obszar ryzyka w związku z pandemią COVID-19. Na szczęście dla pracownicy sektor transportu są zwolnieni z obowiązków, jakie z powodu wpisania na listę krajów ryzykownych muszą przy wjeździe spełnić zwykli podróżni. Z kolei w Austrii od dzisiaj ogólnokrajowy lockdown.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Przede wszystkim pracownicy branży transportowej, a więc np. kierowcy ciężarówek, wjeżdżając na teren Niemiec z obszaru ryzyka nie muszą przedstawiać dowodu szczepienia lub wyzdrowienia ani negatywnych wyników testów na koronawirusa – podaje niderlandzki związek przewoźników TLN. Truckerzy nie mają także obowiązku rejestracji wjazdu i przechodzenia kwarantanny przy wjeździe z Niderlandów.

Inaczej jest już np. w przypadku dojeżdżających do pracy w Niemczech z Niderlandów. Takie  osoby muszą dwa razy w tygodniu przedstawić pracodawcy dowód szczepienia lub powrotu do zdrowia, lub – jeśli nie mają żadnego z tych dwóch zaświadczeń – negatywny wynik testu na COVID-19.

Natomiast w Austrii z powodu wzrostu liczby zachorowań na koronawirusa rząd wprowadził od dzisiaj lockdown, który potrwa co najmniej 10 dni (a w razie potrzeby zostanie przedłużony do 20 dni). Ograniczenia dotyczą przede wszystkim mieszkańców, którzy będą mogli opuszczać domy jedynie w określonych przypadkach (wyjście po zakupy spożywcze, uprawianie sportu, wizyta u lekarza). Zamknięte też mają być restauracje.

Austriackie władze chcą by po wygaśnięciu lockdownu obostrzenia nadal obowiązywały osoby niezaszczepione. A od lutego 2022 roku szczepienie przeciw COVID-19 będzie obowiązkowe.

Tagi