TransInfo

Fot. Wikimedia/Axel Hindemith

Niemcy podbiorą pracowników polskim przewoźnikom? Będą honorować ukraińskie prawa jazdy

Aby zmniejszyć niedobór kierowców ciężarówek, Niemcy w ramach specjalnego porozumienia będą uznawać ukraińskie prawa jazdy i świadectwa kompetencji. Na tym nie koniec - również kierowcy z Albanii, Kosowa i Republiki Mołdawii mogą uzyskać uznanie swoich praw jazdy w Niemczech. Do tej pory kierowcy z krajów trzecich nie otrzymywali w Niemczech zezwoleń na pracę.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Skala problemu braku kadry w branży transportowej i logistycznej w Niemczech wciąż rośnie. Do tego stopnia, że rząd chce honorować ukraińskie prawa jazdy, choć do tej pory Niemcy praktycznie nie wydawali pozwoleń na pracę kierowcom ciężarówek z Ukrainy. U naszego sąsiada za Odrą brakuje już 80 tys. truckerów.

Oliver Luksic, parlamentarny sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Cyfryzacji i Transportu poinformował w ubiegłym tygodniu o zawarciu porozumienia, które przewiduje uznawanie w Niemczech ukraińskich praw jazdy i świadectw kwalifikacji – donosi niemiecka gazeta “Tagesspiegel Background”.

Według doniesień władze niemieckie niedawno podpisały podobne umowy m.in. z Albanią, Kosowem i Republiką Mołdawii, aby ułatwić kierowcom z tych krajów uznanie ich praw jazdy.

Zdaniem Luksica porozumienia wprowadzają “element integracji” w zawodach kierowców i wspierają imigrację wykwalifikowanych pracowników. Sekretarz stanu dodał też, że uznawanie kwalifikacji kierowców zawodowych z krajów trzecich częściowo dotyka również prawa europejskiego.
„Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z Komisją Europejską, aby jeszcze bardziej to poprawić” – wspomniał Luksic podczas wydarzenia transportowego organizowanego przez stowarzyszenie branżowe BLV. 

Dyrektywa UE, która została wdrożona w styczniu, zapewnia, że ​​certyfikaty kompetencji i dzienniki pokładowe kierowców z krajów trzecich są uznawane.

Poprawia to migrację na lokalnym rynku pracy” – skomentował Luksic.

Ukraińcy zmienią “banderę”?

Ukraińscy kierowcy od lat jeżdżą po Niemczech. Większość z nich pracuje dla polskich i litewskich firm, które w statystykach myta mają już łącznie ponad 20 proc. udziału na niemieckich drogach. Według szacunków niemieckiej organizacji przewoźników BGL, co trzeci kierowca u polskiego i litewskiego przewoźnika to Ukrainiec. Zatem przynajmniej 7 proc. przebiegu po autostradach i drogach płatnych w Niemczech wykonali kierowcy z Ukrainy. 

Tagi