Nowa Poszta to największy operator pocztowy działający za naszą wschodnią granicą. W Polsce występuje pod nazwą Nova Post.
Można go nazwać odpowiednikiem polskiego InPostu” – przekonuje obrazowo portal wiadomoscihandlowe.pl.
Polska jest pierwszym etapem planowanej przez firmę globalnej ekspansji.
Nova Post w Polsce
W zeszłym roku Nowa Poszta obsłużyła na Ukrainie 372 mln paczek, czyli kilka razy więcej niż państwowa Ukrposzta. Do firmy należy 65 proc. rynku paczek – mówi cytowany przez “Forbesa” Marcin Kuksinowicz, były dyrektor Meest Group, międzynarodowej grupy firm, świadczącej usługi pocztowe i logistyczne.
2021 r. Nowa Poszta zakończyła z przychodami w wysokości 16,9 mld hrywien oraz zyskiem netto 991 mln. Firma, będącą niekwestionowanym liderem rynku ukraińskiego, chce zacząć działać także w innych krajach.
Byliśmy bardzo spóźnieni. W naszej strategii zakładaliśmy globalny rozwój, ale gdy wybuchła wojna mieliśmy tylko z NP Mołdawia i NP Global, które obsługiwały dostawy z USA, Europy i Chin na Ukrainę. To zdecydowanie za mało” – mówi Wiaczesław Klimow, jeden z właścicieli firmy.
Nowa Poszta chce koncentrować się na krajach, w których mieszka dużo obywateli Ukrainy. Zakłada, że będą oni wysyłać co najmniej 30 milionów paczek rocznie.
Według NP, jeden Ukrainiec otrzymuje ok. 10 paczek rocznie, Polak wysyła 22-24 paczki. Kuksinowicz szacuje polski rynek na około 1 mld przesyłek rocznie, czyli prawie dwa i pół razy więcej niż rynek ukraiński. Pojemność polskiego rynku szacowana jest na 1-3 mld euro” – pisze Forbes.ua.
Wcześniej firma podejmowała próby wejścia na rynek gruziński, te jednak spełzły na niczym i konieczne było zamknięcie sześciu otwartych tam wcześniej oddziałów.