Tankujesz do baku olej napędowy? Już wkrótce możesz mieć problem. W dystrybutorach pojawi się wkrótce nowe paliwo – olej z 7-proc. dodatkiem biokomponentów.
B7 – bo tak się będzie nazywać nowe paliwo – tankowane będzie z tego samego dystrybutora co olej napędowy. Stacje nie będą musiały w żaden sposób ich oznaczać. Czyli nawet nie będziesz wiedział, co lejesz do baku.
Na takie rozwiązanie zezwala unijna dyrektywa.
Eksperci uważają, że nowe paliwo może być niebezpieczne dla naszych aut.
O ile w przypadku nowych samochodów problemu nie ma, o tyle może pojawić się on w starszych autach, których w Polsce jest przecież bardzo dużo – tłumaczy "DGP" Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
O jakie auta chodzi? Głównie o te, które mają więcej niż 10 lat. Jak ustaliła gazeta mogą pojawić się problemy z uszczelką pod głowicą silnika, rozrzedzaniem oleju, zatykaniem filtrów paliwa, osadami we wtryskiwaczach czy korozją w zbiorniku paliwa.
Ale czy ryzyko awarii dotyczy rzeczywiście tylko starszych aut? Zdaniem dr. inż. Andrzeja Żółtowskiego z Instytutu Transportu Samochodowego skutki stosowania B7 są dziś nieprzewidywalne, mogą być widoczne dopiero za kilka lat.
B7 nie poprawi pracy silnika i nie zmniejszy ryzyka jego zawodności. Poza tym biokomponenty mają odmienne właściwości chemiczne niż diesel. Ich działanie na uszczelki i wszelkie elementy gumowe czy z tworzyw sztucznych jest znacznie bardziej agresywne. Trwałości tych części nie da się dziś przewidzieć – mówi gazecie dr. inż. Andrzej Żółtowski.
Autor: Paulina Pożarycka
Źródło: http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/413714,bedzie_nowe_paliwo_samochodom_groza_awarie.html