Odsłuchaj ten artykuł
Fot. GDDKiA
Nowy odcinek betonowej ekspresówki do Lublina
Dzisiaj po południu kierowcy będą mogli przejechać dłuższy odcinek po drodze S17 w kierunku Lublina. Do użytku oddany będzie fragment między węzłami Skrudki i Kurów Zachód.
Liczący 13 km nowy odcinek S17 jest pierwszą częścią trasy, na którą w tym roku zostanie wpuszczony ruch. Z informacji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że drogowcy niebawem skończą kolejne dwa fragmenty.
Nowością jest także to, że ta część S17 ma nawierzchnię z betonu cementowego. Asfalt drogowcy położyli tylko na najazdach, łącznicach i obiektach mostowych leżących na ekspresówce.
Pierwsze samochody na nowym odcinku #S17 Skrudki – Kurów Zachód@GDDKiA @MI_GOV_PL @MIR_GOV_PL @CUPT_gov_pl pic.twitter.com/2uR7LgLtWl
— GDDKiA Lublin (@GDDKiA_Lublin) 19 czerwca 2019
Nowy odcinek pozwoli uniknąć przejazdu przez rondzie w Żyrzynie, na którym w godzinach szczytów komunikacyjnych często tworzyły się korki.
Według zapowiedzi GDDKiA, wkrótce spodziewać się możemy otwarcia następnych odcinków S17 – od Garwolina do granicy województw mazowieckiego i lubelskiego z fragmentem kolejnego do węzła Ryki Północ (ok. 30 km). Pod koniec wakacji powinna być natomiast gotowa część S17 omijającej Ryki. Wtedy od początku obwodnicy Garwolina aż do końca obwodnicy Piask kierowcy będą mogli przejechać jednym ciągiem 140 km po drodze ekspresowej.
Sama budowa 13-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej między węzłami Skrudki i Kurów Zachód pochłonęła około 271 mln zł. Do tego doszły koszty związane z odszkodowaniami za grunty przejęte pod budowę, prace przygotowawcze i nadzór. W sumie inwestycja kosztowała około 370 mln zł – wylicza GDDKiA. Część pieniędzy na budowę drogi ekspresowej państwo dostanie z funduszy Unii Europejskiej. Na budowę pięciu odcinków S17 Garwolin-Kurów wraz z dojazdem do mostu na Wiśle w Puławach Polska dostanie 1,178 mld zł unijnej dotacji.
Fot. GDDKiA