Obwodnica Torunia, płatna czy nie?

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Znajdujący się pomiędzy Grudziądzem a Toruniem odcinek autostrady A1, ma zostać otwarty już w październiku. Tymczasem w Toruniu trwa w najlepsze walka o bezpłatny dostęp do odcinka A1 między Czerniewicami a węzłem Lubicz. Władze Torunia uważają, że Ministerstwo Infrastruktury nie podjęło z nimi rozmów na temat zniesienia opłat na tej drodze. Frustrację pogłębia fakt, iż te starają się wymusić na resorcie odpowiednią decyzję od 2008 roku?

Donald Tusk, w trakcie niedawnej wizyty w Toruniu, mówił, że planuje na czas budowy mostu rozważyć możliwość zwolnienia fragmentu autostrady z opłat. Z kolei otwarcie toruńsko-grudziądzkiego odcinka A1 ma nastąpić już 14 października. Jak twierdzi Michał Zaleski, prezydent Torunia, "tu już nie ma czasu na zastanawianie się".

Władze miasta nie podzielają również argumentów szefa resortu, iż w przypadku zwolnienia z opłat ministerstwo będzie musiało rekompensować straty koncesjonariusza – Gdańsk Transport Company. – Pieniądze z opłat trafiają przecież do funduszu drogowego i dopiero potem przekazywane są do koncesjonariusza na warunkach zapisanych w umowie. Dlaczego z opłat można zwolnić wrocławski fragment obwodnicy, a toruński nie? – pyta Zaleski.

Ministerstwo Infrastruktury potwierdza, w ciągu najbliższych dni podejmie decyzję w sprawie toruńskiej obwodnicy.

Autor: Łukasz Majcher