TransInfo

Fot. Laude Smart Intermodal

Plany rządu mogą zatrzymać rozwój terminali intermodalnych w Polsce

Organizacje zrzeszające firmy z działające w branży TSL krytykują zamiary rządu dotyczące zmian w ustawach dotyczących podatku od nieruchomości. Szczególny sprzeciw budzi zwłaszcza plan opodatkowania kolejowych terminali intermodalnych, które obecnie są zwolnione z opłacania daniny.

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Rząd przedstawił do konsultacji publicznych nowelizację kilku ustaw – o podatku rolnym, o podatkach i opłatach lokalnych, o podatku leśnym oraz o opłacie skarbowej. Szykowane zmiany budzą nasze poważne obawy i sprzeciw środowiska przedsiębiorców.

Związek pracodawców Transport i Logistyka Polska wystosował w związku z tym list do wiceministrów finansów i infrastruktury. W piśmie przytacza argumenty przemawiające za tym, że projektowane zmiany są złe i stoją w sprzeczności z deklarowaną przez rząd wolą wsparcia rozwoju branży TSL.

Planowane usunięcie zwolnienia z opodatkowania kolejowych terminali towarowych, jest całkowicie sprzeczne z krajową i unijną polityką klimatyczną oraz transportową, a także będzie miało zdecydowanie negatywny wpływ na rentowność inwestycji w transport intermodalny, multimodalny oraz kombinowany, zarówno tych zrealizowanych w ostatnich latach, jak również tych w toku oraz planowanych” – czytamy w komentarzu Macieja Wrońskiego, prezesa TLP.

Maciej Wroński zwraca ponadto uwagę, że projektowana ustawa, w zakresie uchylenia zwolnienia z opodatkowania terminali towarowych, będzie działać z mocą wsteczną – od 1 stycznia 2024 r. A to zdaniem prezesa TLP jest sprzeczne z art. 2 Konstytucji RP i zasadą demokratycznego państwa prawnego.

Głos w tej sprawie zabrała także Północna Izba Gospodarcza, która popiera postulaty TLP zamierzającego zgłosić uwagi do projektu ustawy dotyczącej objęciem podatkiem od nieruchomości terminali intermodalnych. Izba uważa, że decyzja rządu nie będzie sprzyjała rozwijaniu transportu intermodalnego w Polsce, który z punktu widzenia efektywności logistyki i promocji zielonego transportu jest kierunkiem, który powinien być wspierany. 

– Przedsiębiorcy zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej to w dużej mierze przedsiębiorcy sektora TSL. O tym, jak ważna jest promocja transportu intermodalnego mówi się od lat w kontekście krajowym i międzynarodowym. Im więcej ładunków będziemy w stanie przewieźć efektywnie koleją, tym mniej ciężkich samochodów będzie kursować po naszych drogach. To również istotne w budowaniu zielonego transportu w Polsce, bo kolej jest zdecydowanie bardziej ekologiczna – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Opodatkowanie terminali intermodalnych zahamuje inwestycje

A zaznaczyć trzeba, że budowa terminala intermodalnego wiąże się z szeregiem wydatków. Dodatkowe podatki nie będą więc sprzyjać takim inwestycjom.

– Utrzymanie torów, budowa bocznic, utrzymanie takiej infrastruktury – to są skomplikowane gospodarczo i finansowo inwestycje, a jednocześnie wciąż innowacyjne patrząc horyzontalnie na transport i spedycję w Polsce. Warto wspierać, a nie obciążać podatkami przedsiębiorców, którzy decydują się na inwestycje intermodalne i promocję tego transportu w Polsce – dodaje Hanna Mojsiuk.

W Polsce obecnie działa kilkadziesiąt terminali intermodalnych. Tworzenie kolejnych jest w planach. Przykładowo Grupa CSL planuje budowę suchego terminala intermodalnego CCIC Intermodal Depo Dunikowo w rejonie Szczecina. Według Przemysława Hołowacza, dyrektora ds. rozwoju biznesu tej firmy, decyzja o tym, by zwolnione dotychczas z podatku od nieruchomości terminale intermodalne, były jednak nim objęte, nie jest korzystna dla branży. 

– Transport intermodalny to wielka inwestycja, która wymaga wielkich nakładów, a jednocześnie nie jest w stanie szybko się zwrócić. Jeżeli strategia Unii Europejskiej to promocja zielonego transportu, to nakładanie podatków na tego typu podmioty nie jest zachęcające do inwestycji. Wszelkie podnoszenie kosztów dla sektora intermodalnego nie jest spójne ze strategią promocji transportu kolejowego towarów – mówi Przemysław Hołowacz, dyrektor ds. rozwoju biznesu Grupy CSL.

Wątpliwa definicja

Natomiast TLP wskazuje na jeszcze jeden mankament projektu zmian w ustawach – dotyczący nowej definicji budynku, budowli i obiektu budowlanego. Zdaniem Macieja Wrońskiego może ona spowodować drastyczne podwyżki podatków, których ostateczna wysokość będzie znana dopiero po wykrystalizowaniu się linii orzeczniczej.

Nieostre i ogólne pojęcia spowodują brak pewności co do obowiązującego prawa, co prowadzić będzie do negatywnych skutków w obszarze planowania rentowności podejmowanych decyzji inwestycyjnych oraz do ryzyka, związanego z niewłaściwym określeniem wartości przedmiotu opodatkowania” – komentuje prezes TLP.

W jego ocenie, w państwie prawa podstawa faktyczna i prawna ciężarów publicznych ponoszonych przez przedsiębiorców, powinna być jednoznaczna, skonkretyzowana i określona w sposób nie budzący wątpliwości interpretacyjnych. I to zarówno dla podmiotów zobowiązanych do ponoszenia podatków, jak i organów wydających rozstrzygnięcia w sprawach, dotyczących tego obowiązku.

Tagi