Oskarżonemu postawiono 78 zarzutów, w tym fałszowanie dokumentów, defraudację i oszustwo. Wraz z byłym szefem na ławie zasiądą współpracownicy zajmujący się kontrolą pojazdów. Wśród dowodów, prokuratura przedstawia, iż piątka oskarżonych oszukiwała firmy leasingowe, którym sprzedawano pojazdy nieistniejące a następnie ponowne wzięcie ich w leasing, ale po zdecydowanie niskich ratach. Prokurator ocenia, że w taki sposób firmy straciły 300 milionów euro przy tym procederze. Jak podaje etransport "Według aktu oskarżenia były szef firmy zlecał usuwanie oryginalnych numerów identyfikacyjnych pojazdów z wielu znacznie starszych ciężarówek i zastępowanie ich nowymi. Zfałszowane numery wskazywały, że RiCö jest producentem pojazdów. 3 współpracownikom DEKRY (w wieku 30, 51 i 60 lat) zarzuca się wydawanie ceryfikatów, dzięki którym stare pojazdy kwalifikowane były jako nowe."
Sprawa w toku.
Autor: Bogumił Paszkiewicz