TransInfo

Fot. Facebook.com/DGBFaireMobilitaet

Polski przewoźnik zaczął przelewać zaległe pensje, a kierowcy nadal strajkują. Firmie przyjrzy się ITD

Uzbeccy i gruzińscy kierowcy ciężarówek pracujący dla polskiej grupy Agmaz & Luk Maz otrzymali już częściowo zaległe wynagrodzenia. Mimo to kontynuują akcję strajkową przy niemieckiej autostradzie. Tymczasem GITD zapowiedziało kontrolę u przewoźnika, który kilka lat temu zapłacił słone grzywny za nieprzestrzeganie czasu pracy i odpoczynku kierowców. 

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Po prawie czterech tygodniach strajku na parkingu Gräfenhausen-West przy A5 w Hesji, niektórzy z protestujących kierowców ciężarówek otrzymali przynajmniej część zaległych wynagrodzeń – donosi dziennik “Frankfurter Allgemeine Zeitung.

Mimo to kierowcy zostaną (na parkingu – przyp. red.), dopóki wszyscy nie otrzymają pełnej zapłaty” – powiedziała w sobotę Anna Weirich z organizacji Faire Mobilität, która doradza kierowcom z Gruzji i Uzbekistanu. Według strajkujących polska firma transportowa jest winna każdemu z około 70 mężczyzn czterocyfrową kwotę.

Pierwsze przelewy skomentował również niderlandzki związkowiec Edwin Atema, który negocjuje z polskim przewoźnikiem w sprawie kierowców. 

To mały krok, ale wciąż daleko nam do rozwiązania (…). Kierowcy wyrazili się bardzo jasno: Nikt nie wraca do domu, dopóki wszyscy nie dostaną swoich pieniędzy”- skomentował cytowany przez niemiecki dziennik Atema.

GITD przeprowadzi kontrole

W sprawie przewoźnika głos zabrał również Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego. Według szefa GITD w 2021 r. jedna z firm z grupy Agmaz & Luk Maz nie poddała się kontroli w przedsiębiorstwie, za co została ukarana karą finansową w wysokości 12 tys. zł.

Rok później Małopolski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego przeprowadził kontrole w siedzibach trzech firm, sprawdzając czy przedsiębiorcy wywiązują się z obowiązków wynikających z zapisów Ustawy o transporcie drogowym – donosi Polska Agencja Prasowa. Podczas kontroli stwierdzono szereg nieprawidłowości, w tym wiele naruszeń przepisów Ustawy o transporcie drogowym, takich jak nieprzestrzeganie norm czasu jazdy i odpoczynku, wykonywanie przewozu drogowego pojazdami nieposiadającymi aktualnych okresowych badań technicznych potwierdzających zdatność do ruchu drogowego, czy wykonywanie międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy przez kierowców nieposiadających ważnego świadectwa kierowcy.

zarobki kierowców

Za wszystkie stwierdzone naruszenia naliczono kary od 120 tys. zł do ponad 260 tys. zł. Zgodnie z obowiązującymi przepisami zastosowano ustawowe ograniczenie kary pieniężnej, które w przypadku jednej firmy wyniosło 25 tys. zł, w przypadku dwóch kolejnych – 30 tys. zł. 

W związku ze strajkiem kierowców Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Krakowie planuje przeprowadzenie kolejnych kontroli w przedsiębiorstwach. 

Chcemy sprawdzić, czy przedsiębiorcy wprowadzili działania naprawcze, czy przestrzegane są m.in. przepisy umożliwiające prawidłowe i bezpieczne wykonywanie pracy przez kierowców – powiedział PAP Alvin Gajadhur. 

PIP zbada sytuację w firmie?

Sprawa uzbeckich i gruzińskich truckerów wywołała też reakcję polskich związków zawodowych. Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ “Solidarność” skierował pismo do Katarzyny Łażewskiej-Hrycko, Głównej Inspektor Pracy, w którym wzywa Państwową Inspekcję Pracy do przeprowadzenia pilnej kontroli w przedsiębiorstwach Łukasza Mazura.

Nie możemy biernie przyglądać się temu, jak łamane są elementarne zasady sprawiedliwości społecznej” – pisze w liście. Podkreśla w piśmie, że Solidarność jest zaniepokojona brakiem chęci do dialogu i rozwiązania sporu przez właściciela firmy.

Zaznacza również, że potrzebne są systemowe rozwiązania dotyczące zatrudnienia w sektorze transportu, w którym od lat dochodzi do patologii.

Bodźcem do działania Solidarności jest list, jaki otrzymała od przedstawicieli Gruzińskiej Konfederacji Związków Zawodowych (GTUC) z prośbą o pomoc i wsparcie. 

Państwa zaangażowanie jest bardzo ważne dla pracowników oraz ochrony i rozwoju ich praw” – zaapelowali do Solidarności gruzińscy związkowcy.

Tagi