TransInfo

Fot. pxhere.com / CC0 1.0

Port w Rotterdamie szykuje się na ewentualny cyberatak

“Wykluczenie rosyjskich statków z portu Rotterdam jako sankcja za inwazję na Ukrainę nie jest wykluczone, jeśli inne porty, takie jak Antwerpia i Hamburg, zrobią to samo” - poinformował Wopke Hoekstra, niderlandzki minister spraw zagranicznych.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Zasygnalizowaliśmy, że żadna część sankcji nie jest wykluczona i również jesteśmy gotowi, by się temu przyjrzeć (możliwości zamknięcia portu w Rotterdamie – przyp. red.) – dodał minister Hoekstra podczas nadzwyczajnego spotkania ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli w ubiegły piątek. 

Dyskusja o blokowaniu portów dla rosyjskich okrętów trwa już od jakiegoś czasu. Kwestia ta zostanie poddana dalszym dyskusjom w najbliższych dniach, wynika z wypowiedzi Hoekstry.

Port zabezpiecza się przed cyberatakami

Wskutek rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wzrosły też obawy o możliwe cyberataki, które mogą mieć poważne konsekwencje dla dostaw paliwa, żywności i innych produktów. Dlatego firmy w porcie Rotterdam pracują nad wzmocnieniem ochrony przed cyfrowym sabotażem. 

To jedna z pierwszych wojen, którą można również nazwać wojną informacyjną. Jesteśmy poważnie zaniepokojeni, że coś się tutaj wydarzy” – powiedział Evelien Bras dla portalu informacyjnego Nieuwsuur”. Bras jest dyrektorem firmy Ferm, która zajmuje się bezpieczeństwem cyfrowym operatorów portowych. Ferm działa we współpracy z zarządem portu, policją i innymi firmami, ale liczy również na wsparcie rządu.

„Właściwie przydałaby się cyfrowa wersja działa przeciwlotniczego. Stały monitor, który monitoruje przepływ informacji cyfrowych do obszaru portu” – wyjaśnił Bras. 

 

 

Tagi