Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/AJEL
Wpływ postępowania restrukturyzacyjnego na postępowanie sądowe – cz. 2
Temat wpływu postępowania restrukturyzacyjnego na postępowanie sądowe może być ciekawy dla czytelników. W poprzednim artykule omówiłem zagadnienie wpływu przyspieszonego postępowania układowego na postępowanie sądowe. Tym razem kilka praktycznych uwag dotyczących kolejnego postępowania restrukturyzacyjnego tj. postępowania sanacyjnego i tego, jaki ma wpływ na postępowanie sądowe.
Tak, jak w przypadku otwarcia przyspieszonego postępowania układowego, postępowanie sanacyjne nie wyłącza możliwości wszczęcia przez wierzyciela postępowań sądowych, administracyjnych, sądowoadministracyjnych, a także przed sądami polubownymi w celu dochodzenia wierzytelności podlegających umieszczeniu w spisie wierzytelności (reguluje to art. 310 ustawy Prawo restrukturyzacyjne). Jednakże koszty wszczęcia takiego postępowania obciążają wszczynającego, jeżeli nie było przeszkód do umieszczenia wierzytelności w całości w spisie wierzytelności. Dlatego też w sytuacji, gdy postępowanie sądowe zostaje wszczęte po otwarciu przyspieszonego postępowania układowego, wierzyciel będzie ponosił koszty wszczęcia takowego postępowania.
Co ważne – sąd, uwzględniając wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego, odbiera zarząd własny dłużnikowi i wyznacza zarządcę. W odróżnieniu do innych rodzajów postępowań restrukturyzacyjnych, postępowanie sanacyjne związane jest z odebraniem zarządu dłużnikowi i ustanowieniem zarządcy. W następstwie tego postępowania cywilne dotyczące masy sanacyjnej rozpoczęte przed otwarciem postępowania sanacyjnego ulegają zawieszeniu na podstawie art. 174 § 1 K.p.c., wobec tego następuje utrata legitymacji procesowej pozwanego. Następnie, po ustaleniu przez sąd osoby sprawującej funkcję zarządcy, takie postępowanie sądowe zostaje wznowione na podstawie art. 180 § 1 pkt 5 lit. d w zw. z art. 174 § 3 K.p.c.
W takim przypadku stroną procesu staje się ustalony zarządca i to z mocy prawa, a powód nie może i nie musi zmieniać w tym zakresie oznaczenia pozwanego. Taka zmiana podmiotowa następuje z mocy prawa i jest wynikiem utraty legitymacji procesowej pozwanego (pozwany w takich sprawach zachowuje status strony procesu w ujęciu materialnoprawnym, jednakże traci legitymację procesową na skutek otwarcia postępowania sanacyjnego).
W związku z powyższym pojawia się problem czy sąd rozstrzygający konkretną sprawę w postępowaniu cywilnym orzeka o danym roszczeniu na rzecz dłużnika czy zarządcy? Postępowanie sądowe dotyczące masy sanacyjnej prowadzi zarządca w imieniu własnym na rzecz dłużnika. Jednak nie dotyczy postępowań sądowych dotyczących alimentów oraz odszkodowania i renty z tytułu odpowiedzialności za uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia albo utratę żywiciela oraz z tytułu zamiany uprawnień objętych treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę, które nadal mogą toczyć się z udziałem dłużnika (art. 311 ust. 2 Prawo restrukturyzacyjne).
Stanowisko takie ugruntowało się na podstawie normy zawartej w art. 53 ust. 1 Prawa restrukturyzacyjnego, zgodnie z którą w sprawach dotyczących masy sanacyjnej zarządca dokonuje czynności na rachunek dłużnika, lecz w imieniu własnym. Przedstawione wyżej stanowisko jest analogiczne z regulacjami dotyczącymi syndyka w postępowaniu upadłościowym (art. 144 i 161 Prawo upadłościowe). Dlatego też należy przychylić się do tego stanowiska, iż wydany w takiej sprawie wyrok jest zasądzany na rzecz dłużnika lub przeciwko niemu.
Pogląd taki potwierdzają wyroki SN z 7 października 2004 r. oraz z 21 lipca 2011 r., które analogicznie można zastosować do prawa restrukturyzacyjnego (wyrok SN z 7 października 2004 r., IV CK 86/04, Biul. SN 2005, nr 2, poz. 15; wyrok SN z 21 lipca 2011 r., V CZ 37/11, LEX nr 898281).
Niniejszy artykuł nie stanowi opinii prawnej, interpretacji prawnej, ani nie jest opinią prawną.
Fot. Pixabay/AJEL