Fot. Bartosz Wawryszuk

Praca czeka w logistyce – nawet 14 tys. zł pensji. Ponad 60 proc. firm z sektora chce zatrudniać

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Po pandemicznych spadkach zatrudnienie w firmach szybko rośnie, co pokazują ostatnie dane GUS. Potwierdzają to plany rekrutacyjne przedsiębiorstw z sektora logistycznego, gdzie 62 proc. zamierza zwiększać liczebność kadry. Dla porównania w handlu i produkcji taki zamiar ma tylko 20 proc. firm – wynika z raportu „Confidence Index” przygotowanego przez CBRE.

– Z danych GUS wynika, że tylko w maju tego roku w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób zatrudnienie wzrosło o 2,7 proc. w porównaniu rok do roku, a w ciągu miesiąca zwiększyło się o 21,6 tys. osób. Powoli zbliżamy się do poziomów wzrostu zatrudnienia notowanych przed wybuchem pandemii, co jest świetną informacją o rynku pracy – mówi Agata Czarnecka, dyrektor w dziale badań i analiz w CBRE.

Ofert pracy nie brakuje m.in. w sektorze logistycznym, co potwierdzają wyniki raportu CBRE – „Confidence Index”.

– W tej branży zapotrzebowanie na pracowników utrzymało się na poziomie notowanym przed pandemią. Widać jednak, że pracodawcy mają świadomość trudności z jakimi wiąże się aktualnie rekrutacja. Niemal 8 na 10 przedsiębiorców wskazuje, że zarządzanie personelem jest w pandemii utrudnione. Chodzi nie tylko o sam proces zatrudnienia, ale również wdrożenia pracownika, a następnie jego utrzymania dodaje Agata Czarnecka.

Większym wyzwaniem jest tylko zarządzanie zmieniającym się zapotrzebowaniem i popytem wśród klientów.

Kilkanaście tys. zł pensji dla kierownika

Według raportu „Confidence Index”, plany rekrutacyjne w ciągu najbliższych 12 miesięcy różnią się w poszczególnych branżach. Firmy logistyczne są tu pozytywnym przykładem, ponieważ w większości spodziewają się wzrostu liczebności kadry (62 proc.) i nie planują redukcji. Inaczej jest w handlu i produkcji, gdzie większość przedsiębiorstw (68 proc.) spodziewa się braku zmian w zatrudnieniu, 20 proc. – wzrostu, a 12 proc. – niewielkiego spadku. Eksperci CBRE wskazują, że różnice w planach rekrutacyjnych to pochodna wpływu pandemii na poszczególne branże.

Sektory logistyczny i magazynowy naturalnie skorzystały na sytuacji związanej z COVID-19 m.in. dzięki wzrostem w e-commerce. To spowodowało boom na powierzchnię magazynową. Tylko w 2020 roku dostarczono 2 mln mkw. nowej powierzchni. Jeszcze więcej, bo ponad 2,5 mln mkw. jest obecnie w budowie.

Proporcjonalnie do rosnącej powierzchni obiektów magazynowych przybywa miejsc pracy w logistyce. Z analizy CBRE i Grafton Recruitment wynika, że zarobki kierowników magazynów sięgają nawet 14 tys. zł brutto. Takie kwoty zarabiają pracujący w województwie łódzkim. Kolejne pod względem wysokości pensji są Mazowsze, Śląsk i Małopolska, gdzie zarobić można maksymalnie 13 tys. zł.

Zarządzanie personelem dużym wyzwaniem

Mimo różnic w deklarowanych planach dotyczących zatrudnienia, firmy logistyczne, handlowe i produkcyjne mają wspólny problem. Jest nim zarządzanie pracą i personelem w warunkach pandemii. 78 proc. firm wskazało go jako jedno z głównych wyzwań.

– Większość firm wprowadziła tryb hybrydowy i część pracowników pracowała zdalnie. To jednak już niedługo powinno zacząć się zmieniać. Firmy coraz odważniej mówią o pełnym powrocie do biur. Natomiast w przypadku sektora produkcyjnego, handlowego i w dużej mierze logistycznego – praca zdalna nie była w ogóle możliwa zaznacza mówi Agata Czarnecka.

Natomiast trzecim problemem pod względem wskazań przedsiębiorców z sektorów logistycznego, handlowego i produkcyjnego, z jakim obecnie przychodzi im się mierzyć, jest zarządzanie zakłóceniami w łańcuchach dostaw. Wskazało je 46 proc. respondentów.

Fot. Bartosz Wawryszuk

Tagi