Sprzedaż usług transportowych zwolniła, ale ciężarówki przewiozły więcej ładunków

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

GUS podał wczoraj dane dotyczące polskiej gospodarki w I kwartał 2018 r. W okresie od stycznia do marca sprzedaż usług w transporcie wzrosła o 8,6 proc. w porównaniu do I kwartału 2017 r. Był to jednak mniejszy wzrost niż w poprzednich kwartałach. Z drugiej strony masa ładunków przewieziona w pierwszych miesiącach 2018 r. była 14,9 proc. i wyniosła 143,7 mln ton.

W I kwartale przewóz ładunków wzrósł we wszystkich rodzajach transportu. Największy udział w wypracowaniu tego wyniku miał transport samochodowy zarobkowy, który przewiózł 65,6 mln ton ładunków (o 16,8 proc. więcej niż przed rokiem). Tylko w marcu było to 23 mln ton. Potencjał przewozowy transportu samochodowego według GUS, zwiększył się od początku roku o 8,8 proc.

Dla porównania koleją od stycznia do marca przetransportowano 61,7 mln ton (13,8 proc. więcej niż przed rokiem).

Jeśli chodzi o sprzedaż usług transportowych, to w I kwartale br. najlepiej sytuacja wyglądała w transporcie samochodowym (wzrost o 10,5 proc.). Operatorzy kolejowi odnotowali wzrost na poziomie 4,7 proc., firmy z sektora magazynowania i działalności usługowej wspomagającej transport  – o 4,3 proc.

GUS ocenił ponadto klimat koniunktury w sekcji transport i gospodarka magazynowa. W kwietniu był on korzystny, nieco lepszy niż przed miesiącem.

Bardziej pozytywne są diagnozy w zakresie popytu oraz sprzedaży, a przewidywania w tych obszarach pozostają optymistyczne. Nadal pozytywnie postrzegana jest bieżąca i przyszła sytuacja finansowa. Dyrektorzy jednostek planują zwiększenie zatrudnienia. Ceny usług w najbliższych trzech miesiącach mogą rosnąć” – czytamy w raporcie GUS.

Firmy transportowe zatrudniają, ale podwyżki dają skromne

Optymistycznie prezentują się także dane dotyczące przyjęć do pracy. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw (zatrudniających powyżej 9 osób) w I kwartale zwiększyło się o 3,7 proc. w stosunku do obserwowanego przed rokiem. Na tym tle transport i gospodarka magazynowa są sektorem, w którym wzrost zatrudnienia jest wyższy niż przeciętny – 6,7 proc.

Tak różowo nie jest już jednak jeśli spojrzymy na zarobki. Bo chociaż średnia krajowa w Polsce, w sektorze przedsiębiorstw była w I kwartale o 7,1 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, to transport nie należał do branż, w których podwyżki były największe.

I tak o ile przeciętne miesięczne wynagrodzenie w ujęciu całego kraju wyniosło 4700,11 zł  brutto (ok. 3342 zł na rękę), o tyle w dziale transport i gospodarka magazynowa było to mniej – 4155,67 zł brutto (ok. 2962 zł netto). GUS wykazał, że dział transportu był jednym z tych, gdzie kwartalny wzrost płac był najmniejszy – o 5,3 proc. Patrząc natomiast tylko na dane z marca – średnie wynagrodzenie w transporcie i gospodarce magazynowej wynosiło 4166,10 zł brutto, czyli zaledwie o 49,13 zł brutto więcej niż np. w sierpniu 2017 r

Warto też odnotować, że w ujęciu miesięcznym średnia krajowa spadła nieco w ostatnich miesiącach. W grudniu była na rekordowym poziomie 4973,73 zł brutto (3531 zł na rękę), a w marcu wynosiła 4886,56 zł brutto (czyli 3471 zł netto).

Fot. iStock

Poradnik młodego truckera baner PL

Tagi