TransInfo

Fot. Ing. Richard Hilber, CC BY-SA 2.0 DE, via Wikimedia Commons

Wzywają Brukselę do działania. “Ryzyko załamania dostaw towarów na północ od Alp”

Z początkiem przyszłego roku ma rozpocząć się remont ważnego fragmentu austriackiej autostrady A13, który drastycznie utrudni ruch ciężarowy przez Tyrol. Apele branży przewozowej do władz Austrii o wprowadzenie poluzowań zakazów ruchu ciężarówek przeszły bez echa. W związku z tym europejskie organizacje przewoźników wzywają Komisję Europejską do podjęcia działań. Austriacy odpowiedzieli na apel branży. Aktualizacja godz. 10:50.

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Od 1 stycznia 2025 r. na moście Lueg na A13 w Tyrolu ruch będzie odbywał się tylko jednym pasem w każdym kierunku. Roboty są konieczne ze względu na zły stan konstrukcyjny budowli, jednak nowa zastąpi go prawdopodobnie dopiero w 2030 r.

Zwężenie drogi wynikające z prac wraz z obowiązującymi w regionie zakazami ruchu ciężarówek grozi paraliżem tranzytu przez Alpy.

Autostrada Brenner obsługuje bowiem rocznie około 14,3 mln samochodów osobowych i około 2,5 mln ciężarówek, stanowi część transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T) i leży w korytarzu Skandynawia-Morze Śródziemne.

Stowarzyszenia transportowe i politycy z Włoch i Niemiec apelowali do Austrii o tymczasowe poluzowanie ograniczeń ruchu ciężarówek, jednak bez oczekiwanej reakcji sąsiadów. 

Europejscy przewoźnicy postanowili zwrócić się do Brukseli. Federalne Stowarzyszenie Transportu Towarów, Logistyki i Utylizacji (BGL) z Niemiec wraz z ośmioma stowarzyszeniami branżowymi z Europy i Międzynarodową Unią Transportu Drogowego (IRU) wezwały wspólnie Komisję Europejską do podjęcia pilnych działań w celu zapewnienia swobodnego przepływu towarów na tym ważnym europejskim szlaku w nadchodzących latach. 

Nie można dalej rozszerzać zakazów prowadzenia pojazdów i odpraw blokowych. Należy zamiast tego znaleźć konstruktywne rozwiązania europejskie” – grzmi BGL w oficjalnym komunikacie.

Organizacja dodaje, że A13 to jedna z najważniejszych długodystansowych osi transportowych o wyjątkowym znaczeniu dla europejskiego rynku wewnętrznego.

Dyskryminujące ograniczenia 

BGL od lat krytykuje trudną sytuację na najważniejszym szlaku transalpejskim z jednostronnymi ograniczeniami tranzytowymi nałożonymi przez Austrię. Ruch towarowy na trasie Brenner jest już masowo ograniczany przez różne środki zapobiegające tranzytowi, takie jak zakazy jazdy w lecie i w zimie, zakazy jazdy w nocy, sektorowe zakazy jazdy i odprawy blokowe. 

Jednak przy obecnym ogłoszonym jednopasmowym ruchu przez przełęcz Brenner istnieje ryzyko załamania dostaw towarów między Włochami a państwami na północ od Alp” – podkreśla organizacja.

BGL zwraca uwagę, że niemieckie firmy transportowe od lat próbują przenieść część swojego ruchu na transport kombinowany, ale napotykają na spore trudności. Głównym problemem jest brak wystarczających zdolności przewozowych do przeniesienia przewozów z drogi na tory. 

Okna czasowe, w których możliwy jest ruch tranzytowy samochodów ciężarowych przez Tyrol, w ostatnich latach stają się coraz mniejsze ze względu na liczne ograniczenia. Decydującym rozwiązaniem mogłoby być tutaj proporcjonalne wyrównanie ruchu w czasie” – oświadczył prof. dr hab. Dirk Engelhardt, rzecznik zarządu BGL.

Engelhardt zwrócił uwagę, że swobodny przepływ osób i towarów to kamienie węgielne funkcjonowania rynku wewnętrznego i dobrobytu w Unii Europejskiej.

Biorąc pod uwagę wymiar europejski i dalekosiężne skutki, uważamy, że konieczne jest pilne przejęcie przez Komisję Europejską inicjatywy i współpracę z władzami austriackimi i krajami sąsiadującymi w sprawie możliwych rozwiązań i skoordynowanych na szczeblu europejskim tras alternatywnych” – dodaje rzecznik zarządu BGL.

Odpowiedź Austriaków

To dzień świstaka” – powiedział austriackiej agencji prasowej APA Anton Mattle, szef tyrolskiego rządu w odniesieniu do apelu BGL i innych stowarzyszeń.  

Jego zdaniem fakt, że firmy przewozowe już szukają alternatywnych tras przez inne kraje europejskie, potwierdza słuszność działań Tyrolu. Dodał przy tym, że nocny zakaz ruchu zostanie utrzymany, a przewoźnicy w Europie powinni korzystać z alternatywnych rozwiązań, jak kolej, zamiast “przejeżdżać ludziom pod nosem”.

Budzi mój sprzeciw fakt, że ograniczenia na moście Lueg są wykorzystywane jako szansa na stworzenie nastroju do walki z tyrolską polityką antytranzytową” – skomentował Mattle. 

Według szefa tyrolskiego rządu planowany remont mostu Lueg to „wyzwanie, ale nie sytuacja nierozwiązywalna”. 

Co roku w korytarzu Brenner odbywają się rozległe budowy, więc ograniczenie nie jest niczym nowym. Asfinag (zarządca austriackich dróg – przyp. red.) będzie łagodził za pomocą kompleksowego pakietu środków, a w szczególności będzie chronić sąsiednie społeczności” –  powiedział Mattle.

Tagi