Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Politi / Facebook
Przewoźnik odzyska skonfiskowaną ciężarówkę. Pojazd zarekwirowano za jazdę kierowcy na podwójnym gazie
Po pięciu miesiącach od konfiskaty duński przewoźnik odzyska swoją ciężarówkę. Została ona zatrzymana w maju, ponieważ pracownik firmy jechał nią pod wpływem alkoholu.
11 maja br. kierowca pracujący dla duńskiego przewoźnika został przyłapany na jeździe ciężarówką pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał aż 2,48 promila. Zgodnie z nowymi przepisami, które obowiązują w Danii od marca tego roku, prowadzenie pojazdu z ponad 2 promilami kwalifikuje się jako tzw. szalona jazda, za którą grozi konfiskata pojazdu (bez względu na to, czy popełniający wykroczenie kierowca jest właścicielem pojazdu, czy też nie). Tak też się stało – policja zatrzymała pojazd, a 29 czerwca Sąd w Horsens zatwierdził konfiskatę.
Ostatecznie jednak w drugiej instancji, w Sądzie Wyższym dla zachodniej Danii, zapadł w ubiegłym tygodniu wyrok, zgodnie z którym ciężarówka ma wrócić do przewoźnika – donosi duński portal transportowy lastbilmagasinet.dk.
Sąd uznał bowiem, że nieproporcjonalne byłoby karanie w ten sposób przewoźnika z powodu naruszenia przepisów przez kierowcę.
Konfiskata pojazdu i nie tylko
31 marca br. policja w Danii zyskała możliwość surowszego karania kierowców za brawurę i lekkomyślność na drogach. Wyjątkowo nieodpowiedzialni kierowcy mogą się spodziewać za swoje wykroczenia konfiskaty pojazdu, bez względu na to, czy jest on ich własnością czy też nie (czy jest wynajmowany, w leasingu czy wypożyczony). Oprócz ryzyka zajęcia i konfiskaty pojazdu, za groźne zachowania na drodze kierowcom w Danii grozi również bezwarunkowe cofnięcie prawa jazdy na co najmniej 3 lata. Natomiast w przypadku najpoważniejszych wykroczeń, czyli np. przekroczenia prędkości 200 km/h lub przekroczenia dozwolonego limitu o 100 proc. i jednocześnie 100 km/h – kara została zaostrzona i zamiast grzywny, jak do tej pory, może skończyć się na odsiadce w więzieniu.