Respect My Way – zawód kierowca

Na polskim rynku brakuje ok. 150 tys. kierowców zawodowych. Jest to problem, z którym od dłuższego czasu mierzy się branża transportowa, a negatywne skutki może odczuć cała gospodarka. Należy więc szanować kierowców i wskazywać nowym kandydatom możliwości, jakie niesie ten zawód. Z czym kierowcy muszą się mierzyć w codziennej pracy? Co się stanie, jeśli ich zabraknie? Rozwiązania tego problemu przez kilka miesięcy szukał Polski Instytut Transportu Drogowego prowadząc kampanię Respect My Way we współpracy z trzema liderami transportu - InPost Sp. z o.o., TVM Transport & Logistics Sp. z o.o. oraz Transsped Sp. z o.o Sp. k.. Projekt dobiegł końca, a na zwieńczenie tej współpracy powstało video ukazujące dzień z życia kierowcy.

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Respect My Way to inicjatywa, której celem było zachęcenie młodych ludzi do wykonywania zawodu kierowcy. Niestety, młodzi ludzie nie postrzegają tego zawodu jako atrakcyjnego. W związku z brakiem przypływu nowych kierowców, zawód ten starzeje się. Kampania pokazywała, że zawód kierowców nie należy do najłatwiejszych, ale można z niego czerpać wiele korzyści. Truckerzy wskazywali, że najprzyjemniejszym aspektem ich pracy jest wolność, poczucie sprawczości i możliwość podróżowania.

Według danych uzyskanych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców ( CEPiK) w 2022 roku, aż 29% z 1,5 mln kierowców zawodowych stanowiły osoby mające powyżej 65 lat. Luka, która powstanie kiedy wskazana grupa kierowców przejdzie na emeryturę, pogłębi tylko, i tak już trudną, obecną sytuację – wskazuje Aneta Michałowska-Żmuda – specjalista ds. rekrutacji. TVM Transport & Logistics.

Podczas kampanii promowane były różne możliwości – jeśli wolisz codziennie wracać do domu, możesz zostać kurierem. Jeśli największą atrakcją tej pracy są dla Ciebie dalekie podróże – zostań kierowcą międzynarodowym. Można wybrać przewoźnika, flotę – lekką czy ciężką, a także miejsce wykonywania pracy – w kraju lub za granicą.

Różnorodność naszych ofert pracy na stanowiskach kierowców, pozwala nam korzystać z potencjału naszych pracowników w ramach wewnętrznych procesów rekrutacyjnych. Kierowcy, którzy zdobywają nowe uprawnienia, mają możliwość rozwoju oraz poszerzania swoich doświadczeń w strukturach firmy. Równocześnie, prowadzimy szereg działań employer brandingowych, mających na celu zwiększenie rozpoznawalności naszej marki i budowanie atrakcyjnego wizerunku pracodawcy – tłumaczy Aneta Michałowska-Żmuda.

Respect My Way to przede wszystkim prawdziwe historie kierowców. Przez kilka miesięcy na stronie kampanii co tydzień ukazywał się wywiad, w którym kierowcy (a nawet pary jeżdżące w tandemie) opowiadali za co cenią ten zawód, co ich frustruje i co spowodowało, że wybrali akurat taką ścieżkę kariery. Każda rozmowa kończyła się historią z trasy, która wywarła na kierowcy najwięcej emocji.

W InPost czujemy się głęboko zobowiązani do tworzenia przyszłości, w której logistyka jest zarówno skuteczna, jak i przyjazna dla naszej planety. Jesteśmy także odpowiedzialni za to, aby paczki były dostarczane do Naszych klientów w sposób odpowiedzialny i zrównoważony. Naszym motorem napędowym jest praca Naszych Kierowców. Skuteczność i niezawodność- na te dwie cechy stawiamy. Równie ważne jest doświadczenie, reagowanie na nietypowe sytuacje na drodze i zaufanie. W InPost nieustannie kreujemy nowoczesne rozwiązania – już w tym roku na drogi polskich miast wyjedzie tysięczny samochód elektryczny, który daje niespotykany komfort jazdy i pomaga nam dbać środowisko naturalne. Nasi kierowcy codziennie dostarczają miliony paczek do urządzeń Paczkomat i drzwi naszych klientów. To dzięki ich pracy, możemy się pochwalić najlepszą i największą siecią logistyczną w Polsce – zapewnia Bartłomiej Hirsz, Dyrektor Operacyjny InPost Sp. z o.o.

Badania przeprowadzone wśród kierowców zawodowych wykazują, że często doświadczają oni nieodpowiedniego traktowania na drogach. Wiedząc, że branża transportu boryka się z brakami kadrowymi, powinniśmy być bardziej solidarni i wspierający w codziennej pracy tych kierowców. Zamiast reagować z frustracją, gdy wyprzedzają inne pojazdy, zrozummy, że są pod presją czasu, próbując dotrzeć na czas na miejsce rozładunku. Możemy wyrazić nasze wsparcie, gdy widzimy ich w długich kolejkach na granicach, na przykład oferując butelkę wody. Ważne jest, aby okazywać im szacunek. To małe kroki, które mogą przyczynić się do wielkich zmian.

Rynek transportu rok w rok boryka się niedoborem kierowców, kampania w głównej mierze posłużyła jako zachęta dla kandydatów jak również doceniła pracę ludzi będących już branży. Dzięki tym treściom wszyscy mogą zobaczyć jak ważna jest to gałąź gospodarki i bez ludzi ją tworzących nie byłoby możliwe normalne funkcjonowanie – podkreśla Michał Łuszczki, TRANSSPED SP. Z O.O. SP.K.