Po latach stosunkowo niskich wyników sprzedaży, popyt na pojazdy użytkowe w różnych regionach świata wydaje się znów rosnąć. Firma Arthur D. Little, doradca strategiczny i innowacyjny, zbadała różne rynki w ramach swojego nowego badania: „Przemysł motoryzacyjny na Środkowym Wschodzie: strategiczne możliwości rozwoju w mniej rozwiniętych regionach”.
Przekształcenia strukturalne w tej części świata przynoszą bezpośrednie korzyści dla producentów wysokiej jakości ciężarówek, dlatego nastaje wreszcie korzystny czas, żeby wzmocnić swoją obecność na rynkach środkowowschodnich. Do optymalnego wykorzystania tego potencjału konieczne są jednak dobrze przemyślane strategie. Równocześnie relatywnie nowi gracze na rynku – jak Chiny – będą zmuszone do zmiany swojego podejścia w tym regionie.
Nadchodzi czas dużych szans?
Prognozuje się, że rynek pojazdów użytkowych na Środkowym Wschodzie w nadchodzącym dziesięcioleciu urośnie o 47%. Zyskiwać na tym wzroście będą pojazdy wysokiej klasy (+ 106%) oraz ciężarówki ze średniej półki cenowej (+29%), ponieważ właśnie te pojazdy są lepiej dostosowane do tamtejszych trudnych warunków geograficznych.
Tańsze ciężarówki, których głównymi graczami w minionych latach byli dostawcy chińscy, stracą na znaczeniu. Niemniej będzie to trudne zadanie dla producentów z Europy, żeby odzyskać pozycję lidera na tym rynku.
Bitwa o przyszłe rynki
Chińscy producenci zainwestowali w jakość produktów, udoskonalenie oraz w sektor usług. Zachodnie firmy będą więc musiały rozszerzyć swoją obecność na Środkowym Wschodzie. Możliwe, że będą zmuszone do ponownego wstąpienia na rynek z ciężarówkami wysokiej klasy, dostosowanymi do danego regionu oraz w realistycznych dla tego regionu cenach.
Walka między tymi dwoma producentami z dwóch stron świata jest ważnym sygnałem dla innych regionów mniej rozwiniętych, a w szczególności dla rynków wschodzących w południowo – wschodniej Azji i Afryce. To rynki o ogromnym znaczeniu dla producentów chińskich i europejskich.
