TransInfo

Fot. auto.tut.by

Ministerstwo apeluje do polskich przewoźników. Chodzi o przewozy do Rosji i na Białoruś

Resort infrastruktury przestrzega, że po tym, jak pojawiły się nowe sankcje dla Rosji i Białorusi, kraje te mogą wprowadzić analogiczne utrudnienia dla przewoźników z Unii Europejskiej. Ministerstwo radzi więc polskim firmom transportowym, by nie wysyłały ciężarówek na tereny tych krajów.

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Ministerstwo Infrastruktury odradza polskim przewoźnikom wykonywanie podróży do Białorusi i Rosji, a tym, którzy posiadają pojazdy na terytorium tych państw, zaleca ich powrót do Polski” – czytamy na stronie resortu.

Apel jest związany z przewidywanymi reakcjami obu państw na nowy pakiet sankcji, w tym m.in. zakaz realizowania operacji transportowych w UE, w tym również tranzytów.

Sankcje dla Rosji i Białorusi w praktyce

Sankcje weszły w życie już w piątek, jednak w stosunku do niektórych przewoźników został wprowadzony okres przejściowy. I tak oto zarówno w przypadku firm transportowych z Rosji, jak i Białorusi, trwa do 16 kwietnia, jeśli transport rozpoczął się przed 9 kwietnia br., i już wówczas znajdował się na terenie Unii albo musi przejechać tranzytem przez kraj wspólnoty, by wrócić do Rosji lub na Białoruś.

W praktyce kraje Wspólnoty już zaczęły stosować się do nowych sankcji. Przykładem może być Łotwa, która w sobotę (do niedzielnego poranka) nie wpuściła aż 152 ciężarówki z krajów objętych restrykcjami z uwagi na wojnę na Ukrainie.

Andrejs Vaivars z Państwowej Służby Dochodów Łotwy podał, że “kierowcy pojazdów, których nie wpuszczono do kraju, twierdzili, że nie byli poinformowani o zakazie” – cytuje go wnp.pl.

Lista dodatkowych wyjątków

Sankcje dla Rosji i Białorusi dotyczące transportu drogowego nie obejmują jednak wszystkich ładunków. W obu przypadkach swobodnie przewożona może być poczta (w ramach usługi powszechnej), w przypadku przewoźników rosyjskich – wpuszczani są ci, którzy przewożą towary tranzytem przez UE między Obwodem Kaliningradzkim a pozostałym terytorium Rosji, pod warunkiem że transport takich towarów nie jest w inny sposób zakazany – podaje polskie Ministerstwo Infrastruktury.

Dodatkowo każdy z krajów Unii Europejskiej może zastosować własne wyjątki od zakazu wjazdu, jeśli transport jest niezbędny w celu:

  • zakupu, przywozu lub transportu do UE gazu ziemnego i ropy naftowej, w tym produktów rafinacji ropy naftowej, a także tytanu, aluminium, miedzi, niklu, palladu i rudy żelaza,
  • zakupu, przywozu lub transportu produktów farmaceutycznych, medycznych, rolnych i spożywczych, w tym pszenicy, a także nawozów, których przywóz, zakup i transport jest dozwolony zgodnie z rozporządzeniem,
  • humanitarnym,
  • funkcjonowania przedstawicielstw dyplomatycznych i konsularnych UE i państw członkowskich w Rosji i na Białorusi,
  • przekazania lub wywozu do Rosji niektórych dóbr kultury – podaje MI.

Branża dość krytycznie ocenia ostateczny kształt przepisów.

Z zaproponowanych przez Unię wyjątków wynika, że wprowadzane sankcje nie likwidują całkowicie obecności rosyjskich i białoruskich samochodów ciężarowych (oraz ciągników siodłowych) na europejskich, w tym na polskich, drogach. Dosyć łaskawie potraktowano obwód kaliningradzki, gdzie sankcje byłyby odczuwalne najmocniej. W praktyce Unia zapewniła rosyjskim pojazdom korytarz tranzytowy pomiędzy Rosją i Białorusią a obwodem kaliningradzkim przez terytorium Polski i Litwy – komentuje Maciej Wroński, prezes związku Transport Logistyka Polska.

Statki też nie wpłyną

Poza sankcjami dla przewoźników drogowych zostały wprowadzone również inne ograniczenia. Wśród nich – zakaz dostępu do portów w Unii Europejskiej dla statków pływających pod rosyjską banderą.

Dotyczy on również tych jednostek, które zmieniły banderę z rosyjskiej po ataku tego kraju na Ukrainę, czyli po 24 lutego br.

Zakaz ten nie będzie miał zastosowania w przypadku statków potrzebujących pomocy, zmuszonych do awaryjnego zawinięcia do portu ze względów bezpieczeństwa morskiego lub w celu ratowania życia na morzu” – instruuje resort infrastruktury.

Piąty pakiet sankcji dla Rosji i Białorusi został wprowadzony przez Unię Europejską po odkryciu masowych aktów przemocy i morderstw ludności cywilnej, której dopuścili się rosyjscy żołnierze na Ukrainie.

Tagi