Odsłuchaj ten artykuł
fot. pixabay/falco/public domain
Co trzeci towar kupiony w sieci jest zwracany. Sklepy narzekają na rosnące koszty z tym związane
Aż 35 proc. towarów kupionych w internecie wraca do nadawcy. Problem jest coraz wyraźniejszy - 36 proc. detalistów przyznało, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba zwrotów wzrosła. A więcej zwrotów, to i wyższe koszty.
Krajowa Federacja Handlu Detalicznego w Stanach Zjednoczonych (National Retail Federation) prognozuje, że wydatki związane z logistyką zwrotów wzrosną do 604 mld dolarów do 2025 roku. Nic dziwnego – tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy niemal 40 proc. detalistów zauważyło, że zwroty doprowadził do wzrostu ponoszonych przez nich kosztów operacyjnych. Takie wnioski płyną z globalnego badania zleconego przez GXO Logistics.
Konsumenci w dobie pandemii przerzucili się na zakupy w sieci, a nawyk ten pozostał u nich nawet po odmrożeniu gospodarki. Zwroty należą jednak do specyfiki e-handlu. W ostatnich 12 miesiącach 42 proc. klientów zwróciło przynajmniej jedną sztukę odzieży kupionej w internecie. Czytelna polityka zwrotów jest również jednym z ważniejszych czynników przy wyborze e-sklepu. Wskazuje na to 57 proc. konsumentów.
Dlatego też detaliści zaczynają stawiać coraz większy nacisk na ten element działalności. Już 72 proc. z nich inwestuje w procesy zarządzania zwrotami, a ponad 25 proc. pokusiło się w ostatnim czasie o powiększenie powierzchni magazynowej. Dynamicznie rozwija się również outsourcing, ponieważ przy jego pomocy detaliści usiłują pozbyć się ryzyka związanego z łańcuchami dostaw.
Poszukują takiego partnera logistycznego, który dzięki zaawansowanej technologii i skali działania, będzie wspierał rozwój ich biznesów e-commerce. Szczególnie wobec coraz większego zapotrzebowania w obszarze zarządzania zwrotami, dlatego że wymagają one zastosowania specjalistycznej technologii do optymalizacji zapasów – wskazuje Richard Cawston, prezes GXO w Europie.