Dane finansowe za III kwartał pokazują jedno: rynek ładunków w Europie i na świecie nadal cierpi na choroby epoki post-boom, zwłaszcza nadwyżkę mocy przewozowej oraz słabą kondycję przemysłu. Firmy zareagowały więc klasycznym zestawem narzędzi: cięciami zatrudnienia, konsolidacją sieci i automatyzacją.
Kuehne + Nagel zaciska pasa
Kuehne + Nagel uruchomił program oszczędnościowy o wartości 200 mln franków szwajcarskich, po tym jak słabe wyniki w sektorze drogowym i forwarding obniżyły zysk operacyjny o 17 proc. w okresie styczeń–wrzesień. Wyniki finansowe spółki wyglądają następująco:
- Przychody: 18,5 mld franków szwajcarskich (+3 proc. r/r)
- Zysk operacyjny (EBIT): 1,03 mld franków (–17 proc.)
- Zysk netto: 725 mln franków (–18 proc.)
Najbardziej ucierpiała europejska sieć drogowa — przy przychodach rzędu 2,6 mld franków EBIT spadł aż o 24 proc. Powód: słaby popyt przemysłowy i chroniczna nadpodaż zdolności przewozowych. Firma przyznała, że sytuację częściowo łagodzi rosnące zapotrzebowanie na obsługę celną w USA.
W ocean freight wyniki były jeszcze słabsze. EBIT stopniał o 57 proc. w III kwartale, uderzony zarówno przez nadpodaż kontenerowców, jak i przez mocnego franka. Segment Air Logistics zwiększył wolumen o 7 proc., lecz zysk operacyjny zmalał o 23 proc. Jedynym stabilnym segmentem pozostaje segment logistyki kontraktowej.
Szwajcarski operator zapowiada redukcję 1–1,5 tys. etatów oraz intensyfikację automatyzacji. Rok 2025 ma zamknąć EBIT powyżej 1,3 mld franków, ale to poziom istotnie niższy niż w czasie boomu.
Integracja DB Schenker przyspiesza
DSV może mówić o mieszanych nastrojach. Z jednej strony wyniki poprawiło przejęcie DB Schenker, z drugiej — organicznie rynek jest wciąż chłodny. Firma podała następujące wyniki:
- EBIT przed zdarzeniami jednorazowymi: 5,43 mld koron duńskich (z 4,42 mld rok wcześniej)
- Wzrost przychodów: do 71,98 mld koron (+63 proc.)
- Wolny przepływ pieniężny: 4,28 mld koron (konwersja gotówki: 96 proc.)
Segment Road – kluczowy dla DSV w Europie – pokazał jednak strukturalną słabość rynku. EBIT wyniósł 798 mln koron, ale organicznie spadł o 16 proc. Niskie wykorzystanie sieci, zwłaszcza w sektorze automotive, wciąż ogranicza marże. Firma konsoliduje więc terminale i optymalizuje sieć.
Air & Sea zanotował organiczny spadek EBIT o 6 proc. z powodu taniejącego frachtu morskiego, natomiast Contract Logistics wyróżnił się wzrostem zysku operacyjnego o 10 proc.
Największym sukcesem jest szybkie tempo integracji DB Schenker — DSV prognozuje 800 mln koron synergii w 2025 r. i zapowiada, że 30 proc. działalności zostanie zintegrowane do końca roku.
GXO rośnie mimo słabego otoczenia
W przeciwieństwie do operatorów spedycyjnych, GXO potwierdza odporność segmentu Contract Logistics. Rekordowe przychody i silna konwersja gotówki pokazują, że magazynowanie i fulfillment nadal korzystają na trendzie omnichannel. Wyniki finansowe spółki są następujące:
- Przychody: 3,4 mld dol. (+8 proc., w tym 4 proc. organicznie)
- EBITDA skorygowana: 251 mln dol. (+13 proc.)
- Wolne przepływy pieniężne: 187 mln dol. (+70 proc. r/r)
Firma chwali się komercyjnym pipeline’em o wartości 2,3 mld dol. oraz 280 mln dol. nowych kontraktów (o 24 proc. więcej niż rok temu). Integracja Wincanton przebiega zgodnie z planem, a zadłużenie utrzymywane jest „w komfortowym przedziale”.
Nowy CEO, Patrick Kelleher, zapowiada wejście spółki w „nową fazę wzrostu”, opartą na rozwoju kontraktów z klientami z handlu detalicznego, technologii i przemysłu wytwórczego.
C.H. Robinson zanotował odbicie w przewozach drogowych
Amerykański gigant logistyczny zanotował wyraźną poprawę rentowności mimo spadku przychodów — efekt restrukturyzacji i koncentracji na rynku północnoamerykańskim. Firma podaje następujące wyniki:
- Przychody: 4,1 mld dol. (–11 proc.)
- Zysk operacyjny: 221 mln dol. (+23 proc.)
- Zysk netto: 163 mln dol. (+68 proc.)
Motor wzrostu to segment przewozów drogowych. Wolumeny wzrosły o 3 proc., a marża operacyjna sięgnęła imponujących 38,9 proc., wspierana przez osiem kolejnych kwartałów poprawy marży brutto.
Global Forwarding pozostaje jednak pod presją — przychody spadły o 31 proc., EBIT o 44 proc., szczególnie przez słabość segmentu Ocean Freight.
Po sprzedaży działalności drogowej w Europie firma skupia się w całości na Ameryce Północnej i stawia na automatyzację oraz model asset-light, który ma zapewnić jej przewagę, gdy rynek odbije.





