Odsłuchaj ten artykuł
Fot. DB Schenker
Są ekspertami od przejęć, ale mogą obejść się smakiem przy DB Schenkerze
Duński operator DSV wielokrotnie udowadniał, iż potrafi przejmować i skutecznie integrować duże podmioty logistyczne. Właśnie ta skuteczność i strategia firmy mogą sprawić, iż DB Schenker nie trafi w ręce Duńczyków.
Sprzedaż DB Schenker to gorący temat w logistyce już od dłuższego czasu, a duński operator logistyczny od początku wymieniany jest w gronie faworytów do przejęcia. DSV ma doświadczenie w przejmowaniu dużych podmiotów. W ostatnich latach nabył m.in. szwajcarskiego operatora Panalpina oraz Global Integrated Logistics. Duńczycy wydają się więc idealnym kandydatem na przejęcie DB Schenker…
Jest jednak duże „ale”. Jak analizuje portal Shipping Watch, po ostatnich trzech akwizycjach Duńczycy zwalniali średnio aż 45 procent pracowników przejmowanych firm podczas procesu integracji tych podmiotów ze spółką matką.
To zaś może być nie do przyjęcia dla właściciela DB Schenkera – niemieckich państwowych kolei Deutsche Bahn.
„Pieniądze powinny trafić bezpośrednio do Deutsche Bahn, a my musimy mieć gwarancje zatrudnienia dla wszystkich pracowników DB Schenker” – powiedział w marcu Martin Burkert, członek zarządu Deutsche Bahn, niemieckiemu dziennikowi Tagesspiegel.
To może być problemem zwłaszcza, iż Tobias Fromme, duński analityk Finansuset Bernstein, nie spodziewa się by DSV miał odejść od tego modelu (integrowania przejętych firm – przyp. red.). Jak powiedział analityk duńskiemu portalowi biznesowemu Finans – „umiejętność redukcji liczby pracowników jest kluczowa i to właśnie daje DSV przewagę w stosunku do konkurencji”.
Zapewne dzięki takiemu modelowi DSV stać będzie na przelicytowanie konkurencji w walce o DB Schenker – twierdzi portal Finans.
Problem w tym, że Deutsche Bahn jest państwową firmą a w jej władzach zasiada wielu byłych polityków, którzy nie wyrażą zgody na masowe zwolnienia.
Na wiosnę Deutsche Bahn wybrała trzy banki inwestycyjne do obsługi transakcji sprzedaży swojego działu logistycznego. Agencja Reuters szacowała wówczas potencjalną wartość transakcji sprzedaży na 20 mld euro. Według agencji proces sprzedaży miałby rozpocząć się w III kw. br.