REKLAMA
PITD

Strajk kierowców ND: Ostatnia szansa

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Nieoficjalnie wiadomo, że kierowcy mają już dość i chcą wrócić do pracy. Wspierają ich jednak związkowcy z innych zakładów pracy. – Jesteśmy niejednokrotnie w takich samych sytuacjach, pracujemy za niewiele ponad najniższą średnią krajową  – mówi Anna Szostak, z NSZZ "Solidarność" firmy Parys ze Świebodzina. – Wiemy co to znaczy żyć w polskich warunkach za takie pieniądze.

Nic jednak nie wskazuje na to, że strajk się zakończy. Ostatnie rozmowy zakończyły się fiaskiem, a żadna ze stron nie chce ustąpić: – Konsultanci potwierdzili, że firmę nie stać na tak wysokie podwyżki, jakich domagają się związki – powiedziała Aneta Woźnicka-Giza, dyrektor HR w ND Polska. –  Po drugie – dodaje – oferowane przez nas warunki, to naprawdę maksimum tego, co możemy dać.

Ekspertów oceniających kondycję finansową spółki powołali sami strajkujący. Nie są jednak w stanie pogodzić się z faktami: – Spodziewamy się wizyty międzynarodowych związków zawodowych, które być może wpłyną na stanowisko spółki – mówi Krystian Waś, stojący na czele związku.

Firma nawołuje strajkujących do powrotu, w przeciwnym wypadku należy liczyć się z konsekwencjami, czyli jednym słowem redukcją zatrudnienia.

NA stronach Facebook’a powstał profil będący wsparciem dla strajku kierowców. Kliknij aby zobaczyć.

Autor: Łukasz Majcher