Kto powiedział, że praca w drogówce musi być nudna…pewien mężczyzna wpadł na pomysł, jak umilić czas sobie, jak i wszystkim kierowcom.
W młodości służył w Wietnamie, później dziewięć lat spędził na nocnych patrolach. Kiedy został przeniesiony do kierowania ruchem, najzwyczajniej w świecie zaczął się nudzić. Dlatego postanowił tańczyć.
"Nie wiedziałem, czy moim szefom to się spodoba – opowiada. Spodobało się kierowcom i przełożeni zgodzili się na ”taniec z gwizdkiem na skrzyżowaniu”. Trzy lata później Lepore przeszedł na emeryturę.
Ale w 1992 roku przypomniała o nim lokalna gazeta i… burmistrz zaproponował mu ”powtórkę z rozrywki” na Boże Narodzenie. Od tej pory co roku przed świętami powtarza swój spektakl – jest na co popatrzeć.
Autor: Paulina Pożarycka
Źródło: http://deser.pl/deser/1,97052,7359319,Niesamowity_taniec_policjanta_z_drogowki.html