Nowelizacja ustawy podpisana w czwartek przez prezydenta Karola Nawrockiego zmienia zasady gry dla całej branży transportowej oraz milionów kierowców osobówek. Kluczowa informacja jest prosta: prawo jazdy będzie można stracić łatwiej, szybciej i na dłużej niż dotychczas. Przepisy wejdą w życie w pierwszych miesiącach 2026 r., a część z nich — jak obowiązek kasków dla najmłodszych — pół roku później.
Nowy powód do natychmiastowej utraty prawa jazdy
Dotychczas prawo jazdy na 3 miesiące tracili głównie kierowcy przekraczający prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym lub przewożący zbyt wielu pasażerów. Teraz lista powodów poważnie się wydłuża.
Od 2026 r. kierowca, który na drodze jednojezdniowej, dwukierunkowej i poza obszarem zabudowanym przekroczy prędkość o więcej niż 50 km/h, straci prawo jazdy na miejscu.
To oznacza, że:
- jazda 150 km/h na drodze z limitem 90 km/h zakończy się natychmiastowym zatrzymaniem uprawnień,
- przepisy nie obejmują autostrad, ekspresówek i dróg dwujezdniowych,
- zmiana została uzasadniona statystykami — ponad 80 proc. wypadków i aż 87 proc. ofiar śmiertelnych przypada na drogi jednopasmowe.
To szczególnie ważne dla kierowców ciężarówek, którzy większość czasu spędzają właśnie na takich trasach. Każda nieuwaga, błąd w ocenie prędkości czy zjazd z ekspresówki na drogę o innym limicie może oznaczać utratę dokumentu.
Koniec pobłażania: jazda w czasie zakazu oznacza utratę prawa jazdy na stałe
To jedna z najbardziej restrykcyjnych zmian.
Jeśli kierowca prowadzi mimo obowiązującego zakazu, utraci uprawnienia na stałe. O nowy dokument będzie można ubiegać się dopiero po 5 latach – przechodząc pełną procedurę od nowa.
Nowelizacja jest odpowiedzią na skalę recydywy w naszym kraju:
- ponad 40 tys. kierowców ma więcej niż jeden zakaz prowadzenia,
- ponad 50 osób ma więcej niż 10 zakazów,
- rekordzista uzbierał 23 zakazy, w tym kilka dożywotnich.
Dla branży transportowej to oznacza jedno: recydywiści znikną z rynku pracy na długo, prawdopodobnie na zawsze.
Redukcja punktów już nie pomoże przy najgroźniejszych wykroczeniach
Szkolenia zmniejszające liczbę punktów karnych pozostają, ale z istotnym ograniczeniem.
W przypadku najpoważniejszych wykroczeń nie będzie już możliwości redukcji punktów.
Dotyczy to m.in.:
- wyprzedzania na przejściu dla pieszych — 15 pkt,
- przejazdu na czerwonym świetle — 15 pkt,
- przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h — 13–15 pkt.
To bardzo ważne dla kierowców zawodowych — zwłaszcza tych pracujących pod presją czasu. Kilka błędów podczas intensywnego sezonu może oznaczać szybkie przekroczenie limitu i utratę uprawnień, a tym samym pracę i źródło dochodu.
Prawo jazdy od 17. r. życia – ale z wieloma ograniczeniami
Zmiana ważna również dla firm transportowych, które zatrudniają młodych stażystów.
Prawo jazdy kat. B będzie można zdobyć od 17. r. życia, ale:
- konieczna jest zgoda rodziców,
- przez pierwsze 6 miesięcy młody kierowca musi jeździć z opiekunem (min. 25 lat i 5 lat doświadczenia),
- dokument będzie oznaczony specjalnym kodem,
- okres próbny potrwa aż 3 lata,
- jazda możliwa będzie tylko na terenie Polski.
Kaski, rowery, hulajnogi
W nowelizacji znalazły się zmiany dotyczące najmłodszych uczestników ruchu, takie jak wprowadzenie obowiązku kasku dla wszystkich poniżej 16. r. życia korzystających z rowerów, hulajnóg elektrycznych i urządzeń transportu osobistego. Przepisy podnoszą też do 13 lat minimalny wiek, od którego można legalnie jeździć hulajnogą elektryczną. Za złamanie tych przepisów opiekunom i rodzicom będzie groził mandat w kwocie od 20 do 100 złotych.











