Mimo starań brytyjskiej premier Theresy May, która jeszcze w poniedziałek na spotkaniu z Jean-Claudem Junckerem, szefem Komisji Europejskiej, doszła do porozumienia w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, parlament w Londynie odrzucił wynegocjowana wcześniej umowę. To oznacza, że możliwe stają się teraz dwa scenariusze – twardy Brexit bez umowy lub opóźnienie opuszczenia Wspólnoty.
Premier May namawiała dzisiaj brytyjskich parlamentarzystów, by poparli „lepszą ofertę” lub zaryzykowali „brak Brexitu w ogóle” – donosi BBC. W głosowaniu zdecydowana większość opowiedziała się jednak za odrzuceniem umowy z Unią Europejską w sprawie Brexitu, choć May w poniedziałek wynegocjowała z szefem Komisji Europejskiej dodatkowe porozumienie. 391 posłów głosowało przeciw, a za było 242.
Po głosowaniu Theresa May złożyła oświadczenie, w którym stwierdziła, że głęboko żałuje decyzji podjętej przez parlament.
W zaistniałej sytuacji, w środę dojdzie do kolejnej debaty i głosowania w Izbie Gmin – tym razem w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez umowy. Jeśli to rozwiązanie zostanie odrzucone, w czwartek posłowie będą głosować po raz trzeci – nad przesunięciem Brexitu w czasie. Wstępnie mówi się przełożeniu wyjścia ze Wspólnoty na czerwiec.
Nadal więc realne jest zarówno chaotyczne i nieprzygotowane wyjście Brytyjczyków z UE, które spowoduje wiele komplikacji dla branży transportowej po obu stronach kanału La Manche, jak i utrzymanie przynajmniej częściowo dotychczasowych zasad.
Fot. Gov.UK/Open Government Licence v3.0.