Odsłuchaj ten artykuł
Fot. P&O Ferries
Uruchamiają prom towarowy z Francji prawie do serca Londynu
Perspektywa coraz bliższego Brexitu, być może bez porozumienia, sprawia, że branża transportowa przygotowuje się do trudnej sytuacji, jaka prawdopodobnie nastąpi z chwilą oficjalnego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Armator promowy P&O Ferries uruchamia np. nowe stałe połączenie z portu Calais do Tilbury.
Rejsy do portu w Tilbury nad Tamizą, to ciekawa alternatywa dla głównego połączenia z portami na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii. Jak twierdzi armator linia ta pozwala zaoszczędzić do 75 mil jazdy po lądzie (ok. 120 km) do Londynu, w porównaniu z tradycyjnym rejsem do Dover. Tilbury leży bowiem ok. 40 km od brytyjskiej stolicy.
Nowe połączenie promowe ma umożliwić transport frachtów, którym nie towarzyszy kierowca, co jest rozszerzeniem kompleksowej usługi P&O Ferries dla importerów i eksporterów z południowo-wschodniej Anglii.
– Cieszymy się, że możemy zwiększyć wybór, który oferujemy naszym klientom, proponując niezawodny, wydajny i terminowy transport dla towarów dostarczanych na rynki w Londynie i na południowym-wschodzie kraju – powiedziała Janette Bell, CEO P&O Ferries.
Do obsługi linii armator wynajął prom „Caroline Russ”. W każdy dzień roboczy jednostka będzie odbywała dwa rejsy, a w soboty i niedziele – po jednym. Statek może przyjąć 100 jednostek ładunkowych. Czas żeglugi szacowany jest na 8 godzin. W sumie w ciągu pierwszych 12 miesięcy ma przewieźć ok. 50 tys. kontenerów.
P&O Ferries to launch new freight service connecting Calais with Tilbury and London. This will strengthen its position as the leading enabler of trade flows across the English Channel. https://t.co/gwCH7Fw8aw pic.twitter.com/qBNB7wd0E1
— P&O Ferries (@POferries) 11 września 2019
Do Tilbury popłynie zaopatrzenie dla londyńskich sklepów
Armator spodziewa się, że połączenie promowe będzie przede wszystkim wykorzystywane przez przewoźników dostarczających zaopatrzenie do supermarketów, w tym świeże owoce i warzywa.
Dlatego szybki rozładunek ma być priorytetem, tak by od godziny 5.30 rano ładunki były już na autostradzie M25 okrążającej Londyn.
– Dzięki temu ładunki z priorytetem czasowym będą mogły kontynuować podróż przed godzinami szczytu – dodaje Janette Bell.
Jak dodaje Xavier Bertrand, szef rady regionalnej Hautes-de-France, nowe połączenie promowe poprawi płynność transportu przez kanał La Manche, zwłaszcza w przypadku Brexitu bez umowy.
P&O Ferries jest jednym z armatorów (obok m.in. DFDS, Seatruck, Brittany Ferries), branym przez brytyjskie Ministerstwo Transportu pod uwagę przy zawieraniu kontraktów na transport promowy, które mają zapewnić ciągłość dostaw po Brexicie. Jednym z warunków stawianych przez władze jest to, by połączenia były realizowane poza głównym szlakiem przez kanał La Manche, czyli na między portami w Calais i Dover.
Fot. P&O Ferries