Media obiegła informacja o planowanych zmianach w oznaczeniu radiowozów. Wielu obserwujących porównywało je do aut brytyjskiej policji, z uwagi na obecność jaskrawych, żółtych pasów po bokach. Okazuje się, że te elementy znajdują się “w dalszych planach”. Co pojawi się wcześniej?
Gwiazda policyjna z przodu pojazdu, nad napisem “Policja” i napis “Pomagamy i chronimy” na samochodzie – to dwa najważniejsze elementy, które chce dodać Ministerstwo Infrastruktury. We wspomnianej gwieździe umieszczony zostanie dodatkowo numer alarmowy 112.
Ma to na celu propagowanie misji Policji oraz kształtowanie pozytywnego wizerunku w społeczeństwie oraz zwiększenie rozpoznawalności policyjnych pojazdów oznakowanych” – komentuje podkom. Antoni Rzeczkowski z biura prasowego Komendanta Głównego Policji.
Co z odblaskowymi elementami?
Rozporządzenie zakłada również możliwość dodania kolejnych elementów na samochodach – numerów taktycznych (które m.in. przypisują auto do określonej jednostki Policji) oraz oznaczenia rodzaju służby policyjnej.
To nie wszystko – Policja potwierdziła, że “w dalszych planach jest wyposażanie pojazdów w żółte elementy odblaskowe w celu zwiększenia bezpieczeństwa Policjantów i rozpoznawalności policyjnych radiowozów oznakowanych”.
Należy jednak pamiętać, że będzie to wymagało wprowadzenia kolejnych zmian w przepisach” – zastrzega podkom. Rzeczkowski.
Jak zapewnia Policja, na razie nie ma żadnych oficjalnych wizualizacji, które by przedstawiały, jak takie radiowozy mogłyby wyglądać.
Radiowóz z Wielkiej Brytanii, fot. Flickr/John K Thorne/CC BY 2.0
“Bezkosztowe” zmiany
Zmiany w prawie, nad którymi prace wciąż trwają, miałyby dotyczyć tylko nowo kupowanych samochodów. A to oznacza, jak zapewniają urzędnicy, że z ich wprowadzeniem nie wiązałyby się żadne dodatkowe koszty.
Regulacje mają wejść 14 dni po ogłoszeniu rozporządzenia.
Fot.kluczbork.policja.gov.pl