Węgrzy uruchomili automatyczne nakładanie kar na przeciążone ciężarówki. To nowa funkcja systemu TSM

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Od 1 czerwca na Węgrzech działać automatyczna funkcja nakładania kar na przeładowane samochody ciężarowe bez konieczności zatrzymywania pojazdu. Mimo że węgierskie stowarzyszenia transportowe głośno sprzeciwiły się temu rozwiązaniu, rząd w Budapeszcie postanowił wprowadzić nową funkcję  systemu TSM w życie. Tym samym na przeciążone ciężarówki będą nakładane wysokie kary.

Pomiary trucków wykonywane są za pośrednictwem 107 stacji, które rozmieszczono w 89 punktach na terenie Węgier. Ocenia się, że nowa metoda zwiększy odsetek skontrolowanych pojazdów z 2 proc. aż do 50 proc.

TSM to sieciowy system pomiarowy, który działa na Węgrzech w oparciu o powiązanie z istniejącymi elementami systemu egzekwowania opłat (UD). Środki kontroli systemu opłat UD są połączone z czujnikami WIM zintegrowanymi z nawierzchnią drogi w punktach pomiarowych, co umożliwia ważenie pojazdu w trakcie jazdy.

Centralny system informatyczny ustala czy masa pojazdu brutto oraz nacisk na oś pojazdu jest zgodna z obowiązującymi przepisami. Dodatkowo, kamery zainstalowane w punktach pomiarowych wykonują zdjęcia pojazdu. System na podstawie tych wszystkich danych ustala numer rejestracyjny, kraj pochodzenia pojazdu, liczbę osi i kategorię pojazdu.

Jeżeli dana ciężarówka nie zostanie wytypowana do pomiaru kontroli na miejscu, decyzja o przyznaniu ewentualnej kary zostanie wysłana do obsługującego pojazd pocztą.

Błędy w systemie?

Węgierskie stowarzyszenia transportowe zwracały się do rządu, aby nie wprowadzał kar, ponieważ system pomiarowy nie jest jeszcze na tyle dokładny, aby był wiarygodny. Władze jednak stanowczo stwierdziły, że problemy, o których wspominają stowarzyszenia zostały naprawione.

W rezultacie TSM wprowadzany był w kilku etapach. W okresie od 19 września 2017 r. do 31 maja br. system wysyłał jedynie ostrzeżenia, a nie decyzje o nałożeniu opłaty dodatkowej. Po tym okresie:

do 30 czerwca kara nakładana będzie tylko wtedy, gdy przeciążenie samochodu przekroczy 2 proc.
od 1 lipca do 31 grudnia 2018 r. kara nie będzie przyznawana, jeśli przeciążenie będzie mniejsze niż 1 proc.

Odnosi się to jednakowo do pomiarów wykonanych w systemie TSM i wyników pomiarów ustalonych podczas zatrzymania przez odpowiednie służby.

Na razie jednak, Węgrzy nie są w stanie dokładnie określić, jak będą egzekwować nałożone przez system TSM kary na zagranicznych kierowców.

Im większe przeciążenie, tym większa kara

Co w przypadku, gdy waga ciężarówki przekraczać będzie 500 kg? Nakładane będą następujące kary:

5 proc. przeciążenia: 30 tys. forintów (93 euro – ok. 400zł) – odpowiedzialność ponosi spedytor,

5-10 proc.: 80 tys. ft (250 euro/ ok. 1079 zł) – odpowiedzialnością obarczany jest spedytor,

10-20 proc.: 200 tys. ft (625 euro/ ok. 2700 zł) – odpowiedzialność spada do miejsca, gdzie ciężarówka została załadowana,

20-30 proc.: 350 tys. ft (1095 euro/ ok. 4720 zł) – odpowiedzialność spoczywa na przewoźniku,

powyżej 30 proc.: 500 tys. ft (1560 euro/ ok. 6750 zł) – odpowiedzialność ponosi kierowca.

Margines błędu przy obliczeniach to 5 proc. System odejmuje je od zmierzonych wartości, a uzyskany wynik uznawany jest jako korekta. Jednak jeśli obciążenie na oś lub całkowita masa pojazdu będzie powyżej dopuszczalnego poziomu, automatycznie zostanie nałożona grzywna.

Fot. Bartosz Wawryszuk

Tagi