Od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia będzie grozić osobom, które dopuszczą się fałszowania liczników przebiegu pojazdu. “Zaniżanie wskazań i zlecanie tego innym będzie przestępstwem” – podaje na Twitterze Sejm po dzisiejszym głosowaniu. Za zmianami w prawie opowiedziało się 417 posłów. Tylko trzech było przeciw.
Kary za fałszowanie liczników przebiegu pojazdu. Zaniżanie wskazań i zlecanie tego innym będzie przestępstwem. #Sejm znowelizował #Prawo o ruchu drogowym i #KodeksKarny
✔️417 za
❌ 3 przeciw
➖ 2 wstrzymało się pic.twitter.com/DLveuZMaGV— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 15 marca 2019
Karą więzienia zagrożone będą m.in.:
– zmiana wskazań stanu licznika przebiegu pojazdu mechanicznego,
– ingerencja w prawidłowość pomiaru licznika przebiegu całkowitego pojazdu,
– dokonanie wymiany licznika przebiegu całkowitego pojazdu wbrew przepisom ustawy.
Za każde „przekręcenie” licznika kara więzienia będzie groziła zarówno zlecającemu oszustwo, jak i wykonawcy, np. mechanikowi w warsztacie – podał na Twitterze minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Za każde „przekręcenie” licznika będzie grozić kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat– zarówno dla zlecającego oszustwo, jak i wykonawcy, np. mechanika w warsztacie. pic.twitter.com/UZyEJFTvF6
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) 15 marca 2019
Ustawa zakłada również, że nawet podczas rutynowej kontroli służby (np. Policja lub ITD) będą miały obowiązek spisać stan licznika. Z kolei pracownicy stacji kontroli pojazdów będą musieli przesyłać informację o wymianie licznika do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.
Nowelizacją ustawy zajmie się teraz Senat. Pierwotnie rząd zakładał, że przepisy wejdą w życie w styczniu 2019 r., prace się jednak przedłużyły. Obecnie media szacują, że nowe prawo może zacząć obowiązywać jeszcze przed wakacjami tego roku.
Fot. Pixabay/MikesPhotos