Odsłuchaj ten artykuł
Władze Francji nie ugięły się pod naciskiem protestujących. Macron wzywa do rozmów w sprawie podatku od paliw
Prezydent Emmanuel Macron przedstawił plan polityki energetycznej Francji. W swoim przemówieniu odwołał się również do postulatów “żółtych kamizelek” oraz potępił akty agresji, które zdarzyły się podczas protestów. Prezydent wyjaśnił, że rząd nie zmieni swojego stanowiska w sprawie podwyższenia podatku od paliw.
Emmanuel Macron wezwał jednak do ogólnokrajowych rozmów i do znalezienia rozwiązań, które pozwoliłyby dostosować wysokość podatku do globalnych podwyżek cen paliwa. Francuski prezydent wyraził solidarność z tymi obywatelami, którzy w pokojowy sposób wyrażali na ulicach by swoją niemoc wobec rosnących podatków i kosztów życia.
– Naprawdę rozumiem oczekiwania i frustracje, stłumiony gniew, urazy i gorycz, które obywatele odczuwają wobec władzy, która wydaje się niedostępna i obojętna – powiedział wczoraj Macron.
Jednocześnie podkreślił, że Francja nie może sobie pozwolić na zmianę kierunku w kwestii przemian ekologicznych, ponieważ jest on “prawidłowy i konieczny”. Prezydent przypomniał, że ofiarami globalnego ocieplenia i zanieczyszczenia powietrza są wszyscy Francuzi i im dłużej państwo będzie zwlekać z wprowadzeniem koniecznych zmian, tym poważniejsze będą efekty braku działania.
Na podatek nałożyły się globalne podwyżki cen paliw
Macron zauważył również, że jedną z przyczyn tak wysokiej ceny paliwa jest, oprócz podatku, globalny wzrost cen ropy naftowej, który nałożył się na wzrost podatku od diesla i spowodował efekt domina.
Zaproponował, żeby w ciągu najbliższych trzech miesięcy specjalne komisje na szczeblu lokalnym, złożone podmiotów społecznych i obywateli stworzyły program rozwiązań i ochrony. Miałby on na celu monitorowannie globalnych cen paliwa i dostosowanie podatku do realiów rynkowych. Mechanizm ten chroniłby obywateli przed nagłymi skokami na rynkach globalnych. Komisje miałyby składać sprawozdanie co trzy miesiące.
Nous allons bâtir un agenda de solutions et de protection durant les 3 mois qui viennent en mobilisant l’ensemble des territoires, des acteurs sociaux, des citoyens.
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) November 27, 2018
Jason Herbert, jeden z przedstawicieli „żółtych kamizelek” powiedział w telewizji BFMTV, że zapowiadane przez Emmanuela Macrona trzymiesięczne porozumienie „idzie w dobrym kierunku, ale nie jest to sygnał wystarczająco silny w tym sensie, że sytuacja jest naprawdę nagląca”.
Fot. Screen z Twitter/EmmanuelMacron