Koszt benzyny bezołowiowej za jeden litr na włoskiej stacji benzynowej wynosi nawet 2 euro. Nielegalne paliwo z czarnego rynku jest tańsze o 60 euro centów. Stąd ogromy popyt na paliwo bez akcyzy i wzrost sprzedaży w szarej strefie. Od ubiegłego roku obroty w nielegalnym handlu wzrosły o 127 procent. Państwo nakłada tak wysokie akcyzy na paliwo, że Włosi wolą kupować od mafii. Nielegalnym handlem paliwem zajmują się również drobne ryby jak np. nieletni chłopcy, którzy kradną paliwo ze skuterów i sprzedają je potem pokątnie w piwnicy lub w garażu.
Grube ryby ze świata przestępczego działają na dużą skalę. Benzyna transportowana koleją lub cysternami z Grecji do Hiszpanii znika często na terenie Włoch i trafia do dystrybucji w stacjach paliw należących do mafii lub stacji, które z mafią współpracują.
Źródło: interia.pl
Autor: Bartłomiej Nowak