Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Twitter/@DPSU_ua
Wojna na Ukrainie: MSZ odradza wyjazdy do Rosji i na Białoruś | IRU apeluje o ułatwienia wizowe dla kierowców
Wojna na Ukrainie, zaatakowanej 24 lutego przez Rosję, nie słabnie. Z uwagi na sytuację w regionie, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaapelowało do obywateli, by powstrzymali się przed wyjazdami na teren Białorusi i Rosji.
MSZ apeluje, by nie wjeżdżać do tych krajów. Wskazuje, że w razie pogorszenia się sytuacji w regionie, wyjazd może się okazać niemożliwy. Wyjazdy powinny być zgłaszane w systemie Odyseusz, podróżni powinni na bieżąco śledzić oficjalne komunikaty na stronie resortu.
⚠️ W związku z sytuacją na Ukrainie i związanym z tym faktem zawieszeniem połączeń lotniczych między Polską i Rosją oraz bardzo ograniczonymi możliwościami podróży powrotnej do 🇵🇱 drogą lądową, #MSZ odradza wszelkie podróże do Federacji Rosyjskiej.
👉https://t.co/0aursO8hZl pic.twitter.com/aS5xttkFHx
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) February 26, 2022
MSZ przypomina, że na granicy z Białorusią obecnie działają dwa przejścia graniczne Bobrowniki – Berestowica oraz Terespol – Brześć (dla ruchu osobowego) oraz Koroszczyn (Kukuryki) – Kozłowicze (dla towarowego).
⚠️ Ze względu na wzrost napięcia i wydarzenia wojenne w regionie, #MSZ odradza obywatelom 🇵🇱 wszelkie podróże do Republiki Białorusi.
W razie drastycznego pogorszenia sytuacji bezpieczeństwa wyjazd może okazać się znacznie utrudniony lub niemożliwy.
👉https://t.co/U8LjEJt7LU pic.twitter.com/YxqWg0TIsQ
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) February 26, 2022
Tymczasem IRU szacuje, że nawet 12 tys. kierowców zawodowych z różnych krajów europejskich mogło utknąć na Ukrainie i innych krajach w regionie. Podaje przykład 600 truckerów z Turcji, którzy są na terenie atakowanego państwa i Rosji i aktualnie nie mają jak wrócić do kraju.
Niektóre granice są zamknięte (na przykład między Ukrainą i Białorusią), na innych tworzą się kolejki. IRU w otwartym liście skierowanym do władz w Europie i Eurazji podaje, że w niektórych przypadkach kierowcy chcący wrócić do kraju muszą czekać nawet 7-10 dni na odprawę (przykład z granicy rosyjsko-gruzińskiej).
Żeby ułatwić im ucieczkę przed konfliktem i powrót do domu, organizacja zaapelowała do władz o:
- tymczasowe zniesienie obowiązku posiadania wiz i zezwoleń lub szybkie wydanie wiz tranzytowych kierowcom, którzy usiłują wrócić do domów trasami alternatywnymi,
- ułatwienie w szybkim przekraczaniu granic pojazdom użytkowym,
- tymczasowe odstąpienie (w razie potrzeby) od zasad czasu pracy i odpoczynku,
- zapewnienie pomocy humanitarnej kierowcom, którzy utknęli zagranicą.
Powagę sytuacji dostrzegają firmy z branży TSL, które zawieszają od ubiegłego tygodnia przeprowadzanie operacji w kraju dotkniętym wojną. Po tym, jak działalność na Ukrainie zawiesiły m.in. DSV, Grupa Raben, CMA CGM, MSC, Hellmann Worldwide Logistics, Hapag-Lloyd oraz Maersk, podobną decyzję podjęły również UPS i FedEx. Co ciekawe, te ostatnie ogłosiły zawieszenie prowadzenia operacji transportowych nie tylko na Ukrainie, ale również w Rosji – podał portal wnp.pl.
‼️❗️ На кордоні з Угорщиною цілодобово працюватимуть ще два пункти пропуску
👉🏼 https://t.co/gjku7ObTJn pic.twitter.com/snLJrNdqKC— Держприкордонслужба (@DPSU_ua) February 27, 2022