REKLAMA
360 Pay

Fot. AdobeStock_morane

Francja wprowadza kamery AI. Więcej mandatów dla przewoźników i zagranicznych kierowców

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Francja przygotowuje się do wdrożenia kamer ruchu drogowego wyposażonych w sztuczną inteligencję, które będą wykrywać wykroczenia, takie jak jazda na zderzaku, używanie telefonu komórkowego czy nieprawidłowe korzystanie z pasów bezpieczeństwa. Nowe rozwiązania mogą znacząco zwiększyć liczbę kar dla przewoźników i zagranicznych kierowców działających na francuskich drogach.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Francuska agencja ds. bezpieczeństwa drogowego ogłosiła przetarg publiczny na rozbudowę i unowocześnienie urządzeń kontroli automatycznej z wykorzystaniem wideo i AI. Celem jest rozszerzenie zakresu kar automatycznych na szerszy wachlarz wykroczeń, co ma istotny wpływ na zawodowych kierowców i firmy transportowe działające w kraju.

Według doniesień portali informacyjnych L’Argus i RTL, nowa generacja kamer wykracza poza tradycyjne egzekwowanie prędkości i świateł czerwonych. Dzięki analizie wideo AI i technologii lidar-3D, systemy te będą wykrywać m.in.:

  • kierowców trzymających telefon w ręku,
  • niezapinanie pasów bezpieczeństwa,
  • jazdę na zderzaku (niewystarczająca odległość bezpieczeństwa),
  • nielegalne wyprzedzanie,
  • nieprawidłowe korzystanie z pasów dla autobusów, stref do skręcania lub oznakowań drogowych.

Obecnie we Francji działa około 4 tys. stałych urządzeń do egzekwowania przepisów oraz 500 mobilnych radarów obsługiwanych przez prywatne firmy. Zgodnie z planem, liczba “radars tourelles” wzrośnie do około 1,7 tys. do końca 2028 roku.

Wyższe ryzyko kar dla operatorów transportu

Dla przewoźników, rozszerzenie kontroli oznacza bezpośredni wpływ na działalność operacyjną. Jazda na zderzaku i zakazy wyprzedzania są już wrażliwymi kwestiami dla kierowców ciężarówek. Szerzej stosowane, bardziej zaawansowane technologicznie kontrole prawdopodobnie zwiększą liczbę mandatów, zarówno dla lokalnych, jak i zagranicznych kierowców.

Menedżerowie flot będą musieli:

  • zwiększyć szkolenia dotyczące zgodności z przepisami,
  • uwzględnić wyższe ryzyko kar w planowaniu operacyjnym, zwłaszcza na trasach o dużym natężeniu ruchu i presji czasu.

Mechanizmy wymiany danych transgranicznych oznaczają, że pojazdy zarejestrowane za granicą nie będą wolne od wykrycia.

Monitorowanie w kabinie i obawy o prywatność

Stowarzyszenia motoryzacyjne, w tym 40 Millions d’Automobilistes i La Ligue des Conducteurs, skrytykowały projekt. Zwracają uwagę, że nadmierne poleganie na automatycznym egzekwowaniu przepisów może zmniejszyć obecność policji na drogach, co ogranicza skuteczność w walce z niebezpiecznymi zachowaniami, jak jazda pod wpływem alkoholu czy narkotyków.

Ponadto, ponieważ kamery AI będą rejestrować obraz wewnątrz pojazdów, francuska agencja ochrony danych CNIL może określić limity monitoringu, a przewiduje się również możliwe wyzwania prawne dotyczące ochrony danych osobowych.

Precedens dla UE

Przetarg, który trwa do końca października 2025 roku, jest częścią programu „radars 2026-2030”. Jeśli projekt zostanie zrealizowany, podejście Francji może stać się precedensem dla innych krajów UE, gdzie organy ds. bezpieczeństwa drogowego starają się jednocześnie zmniejszać liczbę wypadków i koszty egzekwowania przepisów.

Dla przewoźników i zawodowych kierowców przyjęcie technologii AI do egzekwowania przepisów to nie tylko zmiana krajowa – może to być początek szerszego europejskiego trendu.

 

Tagi: