"Śpieszyłem się do rodziny"- tak argumentował swoją jazdę kierowca TIR-a, który łamał niemalże wszystkie możliwe przepisy.
Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek około godziny 14 w Mężeninie (woj. podlaskie) na krajowej "ósemce".
Patrolujący funkcjonariusze dany odcinek zauważyli słowackiego kierowcę, który rozpoczyna szereg niebezpiecznych manewrów.
Chwilę później 45-letni kierowca ciężarówki został zatrzymany. Tłumaczył, że spieszył się do domu, bo chciał jeszcze wieczorem spotkać się z rodziną.
Za swoją szaleńczą jazdę mężczyzna został ukarany mandatem wysokości tysiąca złotych.
Autor: Paulina Pożarycka
Źródło: http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,7666976,Zobacz_szalencza_jazde_kierowcy_tira__WIDEO_.html