Odsłuchaj ten artykuł
Fot. AdobeStock/Pavel
2,7 tys. ciężarówek w zatorach na granicy. Sytuację może zmienić zakaz transportu do Rosji i na Białoruś
1,3 tys. ciężarówek na przejściu w Koroszczynie i ponad 1,4 tys. - w Bobrownikach - takie kolejki są dzisiaj od rana na granicy z Białorusią. Straż Graniczna podaje, że czas oczekiwania na odprawę wynosi odpowiednio 43 i 81 godzin. Niestety, taka sytuacja stała się normą na wschodnich przejściach granicznych. Może jednak ulec zmianie, jeśli Unia Europejska zdecyduje się na kolejne sankcje, a taka propozycja została dzisiaj ogłoszona.
Aktualizacja godz. 15:58
Michał Deruś, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie poinformował PAP, że na wyjeździe z Polski na Białoruś w ciągu nocnej zmiany funkcjonariusze odprawili 216 pojazdów ciężarowych. W przeciwnym kierunku – do Polski odprawiono 309 ciężarówek.
Według danych strony białoruskiej na wjazd do Polski czeka ok. 450 ciężarówek, co daje 17 godzin oczekiwania” – dodał Deruś.
Z kolei w Bobrownikach od kilku dni utrzymuje się czas przekraczający 80 godzin. Według informacji od Krajowej Administracji Skarbowej kolejka pojazdów czekających na odprawę liczy 39 km. Tak duży zator wynika z faktu, że celnicy poświęcają więcej czasu na fizyczne kontrole ładunków wyjeżdżających z Polski na Białoruś. Przez to służby graniczne odprawiają znacznie mniej ciężarówek w ciągu 12-godzinnej zmiany (około 140 pojazdów), niż przed wybuchem wojny na Ukrainie (norma wynosiła ok. 250). Drobiazgowe kontrole są bowiem skutkiem sankcji i zakazu transportu niektórych towarów wprowadzonych po agresji Rosji.
Będzie zakaz transportu do Rosji i na Białoruś?
Ta sytuacja może się jednak zmienić, ponieważ Polska oraz kraje bałtyckie zaapelowały do Unii Europejskiej o wprowadzenie czasowego całkowitego zakazu wykonywania przewozów towarów z i na terytorium Rosji i Białorusi. O podjęcie takiego kroku zwrócił się Oleksandr Kubrakow, ukraiński minister infrastruktury, który napisał list w tej sprawie do ministrów infrastruktury Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.
W związku z tym, aby pilnie zablokować zdolność Rosji i Białorusi do zasilania ich krwawej „maszyny wojennej” dostawami transportu lądowego przez wasze kraje, prosimy o unieważnienie wszystkich dwustronnych zezwoleń na międzynarodowe przewozy drogowe, które zostały im udzielone zgodnie z z zawartymi umowami dwustronnymi pomiędzy Waszymi krajami w zakresie transportu drogowego” – Kubrakow zaapelował w liście do ministrów.
Wczoraj pojawiła się informacja, że zakaz może zostać wprowadzony w najbliższych dniach. Napisał o tym w serwisie społecznościowym Telegram wiceminister infrastruktury Ukrainy – Mustafa Nayem.
„Polska, Łotwa, Litwa i Estonia rozpoczną proces całkowitej izolacji od Rosji w ciągu najbliższych 48-72 godzin” – obwieścił Mustafa Nayem. „(Oznacza to – przyp. red.), że połączenia drogowe i cały transport (do Rosji – przyp. red.) staną się niemożliwe” – dodał. „W zeszłym tygodniu oficjalnie zaapelowaliśmy do naszych kolegów z prośbą o zaprzestanie jakiejkolwiek komunikacji drogowej z Rosją i Białorią. Dziękuję wszystkim ministrom transportu wymienionych krajów. Reakcja jest natychmiastowa. Czekamy na ostateczny wynik” – napisał Nayem.
Poland, Latvia, Lithuania and Estonia in the next 2-3 days will start process of complete isolation from Russia and Belarus, thus closing their land routes for the delivery of goods to these countries
This was stated by Deputy Minister of Infrastructure of Ukraine Mustafa Nayem. pic.twitter.com/yIQCBcA3rM
— NEXTA (@nexta_tv) April 4, 2022
Słowa ukraińskiego wiceministra nie zostały jednak na razie oficjalnie potwierdzone. W Unii Europejskiej do tej pory nie było zgody na całkowite odcięcie Rosji i Białorusi od transportów z krajów Wspólnoty. O takiej potrzebie mówił jednak jeszcze w marcu polski rząd.
W liście do Adiny Valean, unijnej komisarz ds. transportu Andrzej Adamczyk, szef resortu transportu i jego odpowiednicy z Litwy, Łotwy i Estonii proponowali, by wykluczyć Rosję i Białoruś z Międzynarodowego Forum Transportowego (ITF) oraz cofnąć zezwoleń Europejskiej Konferencji Ministrów Transportu (ECMT) na przewozy drogowe wykonywane przez przewoźników mających siedzibę na terytorium tych państw. Inną opcją mogloby być zawieszenie stosowania Konwencji o międzynarodowym przewozie towarów z zastosowaniem karnetów TIR (Konwencja TIR) w przewozach z Federacją Rosyjską i Białorusią.
Dzisiaj szefowa Komisji Europejskiej powiedziała, że zaproponuje w ramach sankcji zakaz wjazdu do Wspólnoty większości rosyjskich ciężarówek oraz wpływania rosyjskich statków na wody terytorialne UE – podała agencja Bloomberg. Wyjątkami objęte byłyby tylko m.in. transporty produktów rolnych, energetycznych i pomocy humanitarnej.