Definitywny koniec pandemicznych perturbacji w łańcuchach dostaw. Tak twierdzą amerykańscy analitycy

W lutym br. odczyt indeksu wyniósł minus 0,26 pkt. Miesiąc wcześniej było to jeszcze 0,95 pkt. na plusie. Warto podkreślić, iż ostatnie notowanie GSCPI jest pierwszym negatywnym od sierpnia 2019 r. Od wybuchu pandemii jedynie w październiku 2020 r. wskaźnik na chwilę zbliżył się on do zera.

Autorzy indeksu piszą, że lutowy odczyt znajdował się poniżej historycznej średniej dla indeksu.

Rok 2022 przyniósł lawinowy wręcz zjazd wskaźnika. W momencie powstania indeksu – w styczniu 2022 r. wskaźnik został obliczony na poziomie 3,39 pkt. Odzwierciedlało to sytuację na rynku – w minionym roku zniknęły w dużej mierze zatory w portach, co było zmartwieniem sektora logistycznego od wiosny 2020 r. Powodem był spadek popytu w świecie zachodnim, co przełożyło się na mniejszy ruch kontenerowy między Chinami a portami europejskimi i północnoamerykańskimi.

Indeks GSCPI został stworzony w styczniu 2022 r. przez amerykańską Rezerwę Federalną (Fed). Dane składające się na indeks pochodzą z różnych istniejących wskaźników monitorujących globalny transport i gospodarkę. Wśród nich są m.in. Baltic Dry Index (wskaźnik stawek za przewozy ładunków masowych), indeks kontenerowy autorstwa firmy Harper, kilka wskaźników cen za fracht lotniczy, a także indeksy produkcji przemysłowej PMI z różnych stron świata.

Na podstawie tych danych analitycy Fedu wypracowali 27 wskaźników składających się na indeks GSCPI. Obliczyli też wartość indeksu wstecz aż do 1997 r. O ile na początku 1997 r. indeks wyniósł minus 0,58 pkt., o tyle w miesiącach poprzedzających powstanie indeksu było to: 4,37 pkt. w listopadzie 2021 r. – i 4,25 pkt. miesiąc później – w grudniu. Były to dwa najwyższe odczyty w historii notowań indeksu.