Odsłuchaj ten artykuł
Fot. oldpcgaming.net
Został kierowcą ciężarówki dzięki grze komputerowej. – Urzekł mnie romantyzm tego zawodu
Grę “Hard Truck 2” z 2011 roku gracze pamiętają do dziś. Jednego z nich romantyzm dalekich dróg urzekł tak bardzo, że postanowił zostać kierowcą ciężarówki w rzeczywistości.
Wadim urodził się w niedużym miasteczku w północnej Rosji. Dziś, jako 35-latek, pracuje w polskiej firmie transportowej. Kierowca podzielił się swoją historią w jednej z grup, poświęconych grom komputerowym na popularnym serwisie społecznościowym Vkontakte. W pracy kierowcy zakochał się po tym, jak spędzał długie dni przy komputerze grając na symulatorze jazdy ciężarówkami -“Hard Truck 2”.
– Ta gra ma wyczucie drogi, długiej jazdy, przyjemnej samotności – mówi Wadim. – Wielu z kierowców gra w “Euro Truck Simulator”, niektórzy na tych grach uczyli się cofania na ciężarówkach. Myślę, że bycie truckerem to swoista choroba – dodaje kierowca.
Wirtualne poczucie wolności
Zdaniem Wadima, symulatory jazdy ciężarówkami pozwalają odczuć swoistą wolność, poczucie odpoczynku od otaczającego człowieka świata, pędzącego i przepełnionego natłokiem codziennych spraw. Choć przyznaje, że świat w grze znaczenie różni się od tego w rzeczywistości i bynajmniej nie chodzi tu o styl pracy kierowców zawodowych.
– Mimo tego, że pracuję w Europie w doskonałych, “ciepłych” warunkach, lekko nie jest. Co chwila coś się dzieje: szybkie przejazdy z firmy do firmy, ograniczenia dla ciężarówek, usterki urządzeń nawigacyjnych, problem z komunikacją językową. Przecież nie wszyscy mówią po rosyjsku, polsku lub angielsku. Życie utrudnia również tachograf, intensywny ruch na drogach – mówi trucker.
Najgorsi, zdaniem kierowcy, są inni uczestnicy ruchu. W szczególności kierowcy aut osobowych. Nieustanne uważanie powoduje niepotrzebny stres, który przekłada się na jakość pracy kierowcy zawodowego. W końcu w grze jest nieco łatwiej – jeśli nie dasz rady z zadaniem, stracisz tylko czas. W rzeczywistości – przegrasz życie.
Fot. oldpcgaming.net