“Nowy, futurystyczny film o branży transportowej”. “Brad Pitt i Harry Styles – były wokalista popularnego swego czasu boys bandu One Direction – w jednym filmie!” Internet i fani, nie tylko kina, wstrzymali oddech. Okazuje się, że udział gwiazdorów nie jest taki pewny, pewne jest natomiast, że produkcja ma opowiadać m.in. o branży transportowej. A już to sprawia, że warto śledzić prace nad nią.
Film przedstawiać będzie wielkie i nieuchronne zmiany, jakie czekają branżę transportową, opierające się na próbie odpowiedzi na pytanie, czy może ona istnieć bez ludzi, dotąd siedzących za kółkiem – donosi portal nme.com.
Branża TSL nie będzie jednak głównym bohaterem produkcji. Fabuła rozciągać się ma na blisko 20 lat, podczas których szereg bohaterów (m.in. młody biznesmen, szef związków zawodowych i potentat w branży technologicznej) będą na własnej skórze doświadczać, w jaki sposób automatyzacja i sztuczna inteligencja są w stanie zmienić środowisko, w którym żyją.
Reżyserem “”Faster, Cheaper, Better”ma być Dan Gilroy, reżyser m.in. głośnego “Wolnego strzelca”. Portal Filmweb już teraz okrzyknął film mianem najważniejszego w karierze tego reżysera.
A co z udziałem wspomnianych gwiazdorów? Po tym, jak dwa dni temu przez media przetoczyła się prawdziwa fala entuzjazmu, niedługo potem zaczęły spadać dementi. Plotki na temat współpracy Pitta i Stylesa okazały się nieprawdziwe – donosi vanityfair.com.
Tym niemniej, nie tylko fanom gwiazdorów radzimy śledzić produkcję. Czyż nie już dziś w branży testuje się autonomiczne ciężarówki, a roboty pracują u boku ludzi w magazynach? Tylko w samej logistyce e-commerce w obliczu pandemii co druga firma zaczęła się zastanawiać nad wprowadzeniem nowych technologii.
Warto zobaczyć, co może być dalej. Nawet jeśli to tylko filmowa wizja.
Fot. Wikipedia/Toglenn/CC BY-SA 4.0