REKLAMA
Eurowag

2010 lepszym rokiem dla dużych firm

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Połowa z tych przychodów wypracowana została przez przedsiębiorstwa zatrudniające ponad 49 osób. Również dynamika sprzedaży była większa o 8,7 proc. Wniosek nasuwa się taki, że małe firmy uzyskały znacznie niższą od średniej dynamikę wzrostu przychodów. Większość udziałów, bo aż 98,3 proc. miał transport lądowy i rurociągowy. Z kolei morski i lotniczy, kolejno po 1 i 0,7 proc.

To właśnie firmy zatrudniające powyżej 49 osób w 2010 roku uzyskały wynik finansowy w wysokości 1823,1 mln zł. Spodowodane to było przez szybszy wzrost przychodów z całokształtu działalności niż kosztów ich uzyskania, a także poprzez poprawę wyniku na pozostałej działalności operacyjnej. Wynik finansowy netto wzrósł z 392,9 mln zł w 2009 r. do 1136,0 mln zł. Zmianie na lepsze uległy wskaźniki: rentowności obrotu brutto – z 1,6 do 2,5 proc., a rentowności obrotu netto – z 0,6 do 1,6 proc.

Wszystkimi możliwimi rodzajami transportu w 2010 roku udało się przewieźć 1838,5 mln ton ładunków. Pracę przewozową zaś wykonano w wysokości 317 mld tonokilometrów, czyli o 12,1 proc. więcej niż przed rokiem. Wzrosły przewozy ładunków transportem kolejowym, samochodowym, rurociągowym oraz lotniczym. Z kolei przewozy żeglugą śródlądową i morską spadły.

Znacznemu wzrostowi w 2010 roku uległa komunikacja międzynarodowa – o 30,3 proc. Niewielie zmnieniło się za to w przewozach komunikacji krajowej. Wyniki były podobne do tych z 2009. Komunikacja międzynarodowa odnotowała największy wzrost w przewozie ładunków przy tranzycie (55,6 proc).

Polskie spółki kolejowe miały w 2010 roku 13 procentowy udział w kolei UE-27. Nadal zajmowały drugie miejsce z przodującymi w tej sferze Niemcami.

Autor: Łukasz Majcher