Odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A1 z Rusocina do Nowych Marz ruszył pod koniec kwietnia (przed wjazdem na A1, m.in. w Rusocinie, stanęły znaki z napisem: "odcinkowy pomiar prędkości").
Nowy system będzie czuwał nad prędkoscią na drodze już od tego lata już "na dobre".
Gdańsk Transport Company (GTC) nie chce zdradzać szczegółów systemu, choć wiadomo już dziś, że urządzenia (kamery i komputer), obsługujące odcinkowy pomiar prędkości, będą przenośne. A prędkość będą mierzyć następująco:
każdy samochód będzie rejestrowany przez kamerę na drodze w dwóch punktach: A i B, oddalonych od siebie np. o 10 km. W przypadku, w którym pomiędzy punktami: A i B auto będzie jechało z wyższą średnia prędkością (np. 150 km/h na autostradzie o dopuszczalnej prędkości 140 km/h), kierowca otrzyma mandat.
Warto przestrzegać ustalonych przepisów, za łamanie których będą przewidywane następujące kary:
- przekroczenie prędkości do 10 km/h – mandat w wysokości do 50 zł (a także według przyjętego wcześniej rozporządzenia – jeden punkt karny);
- przekroczenie prędkości o 11-20 km/h – mandat w wysokości od 50 do 100 zł (2 punkty karne),
- przekroczenie prędkości o 21-30 km/h – od 100 do 200 zł (4 punkty karne);
- przekroczenie prędkości o 31-40 km/h – od 200 do 300 zł mandatu (6 punktów karnych);
- przekroczenie prędkości o 41-50 km/h – od 300 do 400 zł mandatu (8 punktów karnych);
- przekroczenie prędkości o 51 km/h i więcej – od 400 do 500 zł mandatu (10 punktów karnych).
Odcinkowy pomiar prędkości będzie wprowadzany na fragmentach dróg nie dłuższych niż 10 km na terenie zabudowanym i 20 km na obszarze niezabudowanym, a nadawcą listów z mandatami będzie GITD. Póki co, na uruchomienie systemu poczekamy do momentu zatwierdzenia przepisów prawa, regulujących nowe rozporządzenie. Kwestia bowiem warunków lokalizacji, sposobu oznakowania oraz dokonywania pomiarów przez urządzenia nadal nie jest jasna.
Autor: Wioletta Szostak
