Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Youtube
Amerykański start-up realizuje dostawy autonomicznymi furgonetkami na “środkowej mili”
Gatik, amerykański start-up specjalizujący się w przewozach autonomicznymi pojazdami, poszerza swoją ofertę i realizuje dostawy większymi autami. Za decyzją o wprowadzeniu dostawczaków dla “środkowej mili” stoją potrzeby klientów producenta.
Gatik zaistniał na amerykańskim rynku około roku temu pozyskując dużego klienta – sieć marketów Walmart. Sieć chciała realizować dostawy na niewielkich dystansach – do sprzedawców detalicznych i dystrybutorów – za pomocą autonomicznych pojazdów dostawczych. Firma nawiązała wówczas współpracę z Gatikiem, który dostarczał produkty dla Walmarta małymi samojezdnymi dostawczakami – donosi amerykański portal techcrunch.com. Gatik korzystał wtedy z aut Ford Transit Connect wyposażonych w odpowiedni system. W pojazdach, choć są autonomiczne, konieczny jest operator, który w razie potrzeby może zainterweniować i przejąć kierowanie.
Wprowadzenie usługi przewozów większymi dostawczakami z chłodniami było odpowiedzią na potrzeby rynku i głównego klienta – Walmarta, który chciał zwiększyć wydajność transportu i wzmocnić łańcuch dostaw. To naturalny krok wobec rosnącej sprzedaży internetowej. Walmart bowiem, podobnie jak inne amerykańskie sieci handlowe, starał się nadążyć za rosnącym popytem na dostawę artykułów spożywczych jeszcze przed pandemią COVID-19, który koronawirus tylko dodatkowo zwiększył.
Myślę, że to potrwa, ponieważ kryzys kształtuje sposób, w jaki konsumenci robią zakupy” – powiedział Gautam Narang, dyrektor naczelny i współzałożyciel Gatika.
Jak tłumaczy start-up nowa flota Gatika, tj. 10 pojazdów, służy do obsługi wielu firm z listy Fortune 500 w Ameryce Północnej. Każdy pojazd wykonuje od 6 do 15 dostaw dziennie, a od początku działalności zrealizował ok. 15 tys. dostaw.
Mikro-fulfilment i mikro-centra dystrybucji są teraz modne – to w zasadzie fala, na której płyniemy” – powiedział portalowi techcrunch.com Gautam Narang. „Firmy dążą do automatyzacji magazynów, w centrach logistycznych typu fulfilment. Automatyzują magazyny, a my automatyzujemy logistykę drogową” – dodał.
Dyrektor start-upu wierzy, że uda się wyeliminować czynnik ludzki z transportu.
To osiągalny cel. Koncentrujemy się na powtarzalnych, wcześniej ustalonych trasach i wprowadziliśmy ograniczenia, które upraszczają techniczne wyzwania. Na przykład pojazdy Gatik nie dokonują wielu zmian pasów ruchu i wykonują tylko skręty w prawo” – dodał Narang.
Fot. Youtube