Federalny Związek Logistyki (BVL) przeprowadził wśród swoich członków ankietę na temat niedoboru kadry. Okazuje się, że ponad 90% dostrzega problem braku pracowników.
BVL przeprowadził ankietę na 112 osobach odpowiedzialnych za zarządzanie personelem w firmach, które zatrudniają we wszystkich swoich oddziałach łącznie 40 000 pracowników.
Wg 91% ankietowanych problem braku kadry jest zauważalny a nawet bardzo widoczny, a 71% boryka się z nim we własnej firmie. 31% przyznaje, że niektóre stanowiska są nieobsadzone nawet przez rok. 77% dostrzega spadek liczby aplikacji na stanowiska związane z logistyką.
Jak piszą twórcy ankiety, “sytuacja jest poważna i brak kadry może stać się hamulcem wzrostu gospodarczego”. 82% respondentów w perspektywie długoterminowej spodziewa, że przedsiębiorstwa odczują negatywne skutki niedoboru pracowników.
Najbardziej poszukiwani pracownicy
Poszukiwani są przede wszystkim specjaliści z zakresu IT (47%), kierowcy (46%), dysponenci (41%) oraz pracownicy magazynów (38,4% ankietowanych).
Jeśli zaś chodzi o wykształcenie personelu, 24% ankietowanych przyznało, że w ich firmie brakuje pracowników po studiach. 38% podkreśliło potrzebę zatrudnienia osoby z wykształceniem technicznym i tyle samo (38%) z wykształceniem handlowym.
Powody braku kadry w niemieckiej branży logistycznej
Większość respondentów (74,1%) za przyczynę niedoboru pracowników uważa ogólny brak wykwalifikowanej kadry. Natomiast prawie połowa (42,9%) uważa, że za problemem tym stoją nieatrakcyjne pensje i warunki pracy.
W Polsce brakuje przede wszystkim kierowców ciężarówek
Polscy przedsiębiorcy również borykają się z niedoborem kadry. Brakuje przede wszystkim kierowców i to nawet 100 000 (według raportu firmy doradczej PwC). Rynek stara się poradzić z problemem własnymi sposobami, stąd powstają takie inicjatywy jak np. Transjobs.eu – platforma rekrutacyjna dla właścicieli firm przewozowych i kierowców.
Foto: maxpixel.com