Fot. AdobeStock/AdriFerrer

Apelujemy o umożliwienie sprzedaży HVO i dopłaty do zakupu elektrycznych ciężarówek

Jednym z najpoważniejszych wyzwań dla branży transportu drogowego w 2024 roku i w latach następnych będzie transformacja energetyczna unijnej gospodarki. Możemy spodziewać się coraz większej presji ze strony klientów na redukcję emisji CO2 podczas wykonywania przewozów. A w przetargach na usługi logistyczno-transportowe czynnik klimatyczny będzie mieć coraz bardziej decydujące znaczenie, ze względu na zobowiązania nadawców wynikające z konieczności sporządzania raportów ESG.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Aby pozostać na rynku i być wciąż konkurencyjnym, polski przewoźnik powinien mieć możliwość korzystania z pełnego spektrum dostępnych już dziś technologii. Wśród nich można wymienić te związane z zastosowaniem biopaliw w przewozach średnio- i długodystansowych oraz elektryfikacją w dystrybucji i w przewozach lokalnych.

Niestety w Polsce do dziś nie zostały zmodyfikowane odpowiednie normy techniczne i prawne umożliwiające dystrybucję najbardziej obiecującego paliwa jakim jest Hydrotreated Vegetable Oil (HVO – hydrorafinowany olej roślinny). HVO nadaje się do zasilania większości nowoczesnych ciągników siodłowych i samochodów ciężarowych używanych przez polskich przewoźników, a jego sprzedaż nie wymaga budowy nowej infrastruktury dystrybucyjnej. HVO jest dopuszczone do obrotu handlowego w takich państwach Unii Europejskiej jak Belgia, Holandia, Włochy, Niemcy, Hiszpania, Węgry, Czechy, Słowacja, a nawet Litwa, Łotwa i Estonia. Niestety u nas jest to niemożliwe.

Innym poważnym problemem jest brak wsparcia finansowego do zakupu przez polskich przewoźników zeroemisyjnych pojazdów BEV, FCEV lub Hydrogen ICE. Ta ostatnia technologia (Hydrogen ICE) może w przyszłości znaleźć zastosowanie także w przewozach długodystansowych.

Warto w tym miejscu wskazać, że w większości państw członkowskich Unii Europejskiej oferowana jest dotacja dla przewoźników inwestujących w ten rodzaj taboru, która w skrajnych przypadkach wynosi 80 proc. różnicy pomiędzy ceną pojazdu zeroemisyjnego a ceną pojazdu zasilanego paliwami kopalnymi.

Brak możliwości zakupu biopaliw oraz brak wsparcia dla transformacji energetycznej floty pojazdów, którymi nasi polscy przewoźnicy wykonują usługi na rynku Unii Europejskiej może w niedalekiej przyszłości doprowadzić do utraty wiodącej pozycji na unijnym rynku wypracowanej w okresie ostatnich 20 lat przez polską branżę transportową.

Dlatego też TLP zwróciło się z apelem do ministrów klimatu i środowiska oraz infrastruktury o niezwłoczne podjęcie działań mających na celu m.in.:

  • umożliwienie wprowadzenia do obrotu handlowego w Polsce paliwa HVO,
  • wsparcie finansowe w zakupach zeroemisyjnych pojazdów służących do wykonywania przewozów drogowych rzeczy i osób.

Tagi