Belgowie tymczasowo zakazują ciężarówkom postoju na parkingu. Tak chcą rozwiązać problem z imigrantami

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W Belgii, w miejscowości Bettincourt, która jest położona około 300 km na wschód od Calais, zamknięto wczoraj parking dla pojazdów o DMC powyżej 3,5 tony. Zakaz dotyczy godzin nocnych a belgijskie media nie ukrywają, że powodem są kłopoty z imigrantami. Za złamanie zakazu parkowania kierowcom grozi nawet areszt.

Wzdłuż drogi E40, w pobliżu miejscowości Waremme już wczoraj o godzinie 20:00 zamknięto parking… wyłącznie dla pojazdów ciężarowych. Zakaz będzie obowiązywał do 16 czerwca i ma na celu ograniczenie incydentów związanych z imigrantami, którzy nie tylko okradają pojazdy w nocy, ale też próbują ukryć się w naczepach, żeby przekroczyć granicę do Wielkiej Brytanii.

Według uchwały podpisanej przez gubernatora prowincji Liège, Herve Jamara, którą na Twitterze opublikowała federacja belgijskich logistyków, za niedostosowanie się do nowego przepisu grozi kara od 8 do 14 dni więzienia oraz grzywna w wysokości od 26 do 200 euro. Kary mogą być stosowane wymiennie.

Belgijski Zawodowy Związek Transportu i Logistyki (UPTR) oraz Królewska Federacja Belgijskich Przewoźników i Dostawców Usług Logistycznych (Febetra) biją na alarm. Obie organizacje sprzeciwiają się rozwiązywaniu problemów z imigrantami poprzez działania skierowane przeciwko przewoźnikom. Jak twierdzą, władze walczą z konsekwencjami problemu, a nie jego przyczyną, a to kierowcy ciężarówek zapłacą cenę.

Komentarz redakcji

Trudno nie dziwić się protestom i rozgoryczeniu belgijskich przewoźników. Kierowcy ciężarówek, zaznaczamy, że nie tylko belgijskich, nie są przecież winni temu, co wyprawiają przybysze z Bliskiego Wschodu i Afryki. Tymczasem władze w Belgii próbują rozwiązać problem stosując filozofię jakby żywcem wyciągnięta ze starego powiedzenia: cygan zawinił, a kowala powiesili.
Problem w tym, że w ten sposób nie zlikwidują przyczyny. Imigranci może znikną z tego rejonu, a może nie. Bogu ducha winni kierowcy, o których warunki pracy rzekomo troszczą się tak bardzo politycy z Europy Zachodniej, będą mieli jeszcze trudniej.

Fot. Trans.INFO

TransParking

Tagi