Zimowy olej napędowy, który wyprodukowały białoruskie rafinerie nie zamarza przy temperaturze nawet 20-25 stopni Celsjusza poniżej zera.
Wszystkie zakłady produkują olej napędowy sortu F, który zapewnia odpowiednią eksploatację silnika samochodowego przy temperaturze do -25 stopni Celsjusza.
Białoruskie rafinerie nie produkują jednak paliwa arktycznego, z którego można korzystać w znacznie niższych temperaturach.
Autor: Marta Wiśniewska
Źródło: http://www.e100.pl/pl/news/2289/