Fot. Rafał Mekler/Facebook

[AKTUALIZACJA] Ruszyła blokada przejścia w Medyce. Możliwe protesty również na granicy węgiersko-ukraińskiej

Dziś rano rozpoczął się protest polskich rolników. Od godz. 9 blokują oni przejście graniczne w Medyce. Tymczasem przewoźnicy nadal blokują trzy inne polskie przejścia. Aktualizacja, 24 listopada, godz.10:15

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Rolnicy z inicjatywy “Oszukana wieś” rozpoczęli dziś protest przed przejściem granicznym w Medyce na Podkarpaciu. Domagają się m.in. dopłat do kukurydzy oraz niższego podatku rolniczego.

Akcja protestacyjna będzie prowadzona w godzinach od 9 do 20, do niedzieli 26 listopada. Natomiast od najbliższego poniedziałku, 27 listopada, do 3 stycznia 2024 r. ma być prowadzona całodobowo – wynika z informacji przekazanych przez organizatorów. Organizator protestu Roman Kondrów z “Oszukanej wsi” poinformował też, że protest został zgłoszony i jest legalny.

Czas oczekiwania na odprawę na przejściu granicznym w Medyce 127 godzin – wynika z informacji na stronie granica.gov.pl. Kolejka ciężarówek ma 34 km – dodaje Polska Agencja Prasowa.

W Korczowej na przekroczenie granicy polsko-ukraińskiej czeka około 1 tys. aut. Ukraiński kierowca ciężarówki, który czekał na przekroczenie granicy w pobliżu Korczowej, zmarł na parkingu – podała agencja Ukrinform z Ukrainy. Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana.

Dzisiaj otrzymałem informację, że nasz kierowca ADR (przewozy towarów niebezpiecznych – przyp. red.), który stał prawie trzy dni w kolejce do przekroczenia granicy, zmarł w nocy na parkingu pod Korczową. Mężczyzna urodził się w 1967 r. Polska policja twierdzi, że była to śmierć z przyczyn naturalnych, ale okoliczności są nadal wyjaśniane” – powiedział agencji prasowej Volodymir Mihalewicz z ukraińskiego stowarzyszenia transportowego AsMAP.

To już drugi taki przypadek. 11 listopada na parkingu w Chełmie zmarł inny ukraiński kierowca, który czekał na przekroczenie granicy w Dorohusku.

Jeszcze w czwartek Policja z Podkarpacia zdementowała informację o śmierci Ukraińca oczekującego w kolejce na granicy.

Doniesienia o śmierci kierowcy oczekującego w kolejce na granicy w Korczowej – są nieprawdziwe! Zwłoki 56-letniego obywatela Ukrainy ujawniono na terenie powiatu łańcuckiego w miejscowości Kosina oddalonej o 70 km. od granicy” – poinformowały służby na portalu X (dawniej Twitter), podkreślając, że śmierć truckera nie miała związku z trwającym protestem.

Pomoc pilnie potrzebna

Wobec trudnej sytuacji truckerów stojących od wielu dni w kolejkach, Jan Buczek, prezes Związku Międzynarodowych Przewoźników Drogowych wystosował pismo do wojewodów lubelskiego i podkarpackiego. 

Prezes ZMPD zwrócił się z prośbą o szybką pomoc w postaci zapewnienia pomocy humanitarnej kierowcom zablokowanym na drogach. Chodzi o dostarczenie żywności, wody pitnej oraz toalet, odpowiednio do liczby kierowców znajdujących się w pobliżu przejść granicznych.

Blokada na granicy węgiersko-ukraińskiej?

Po wczorajszych rozmowach trójstronnych z przedstawicielami władz Polski, Ukrainy i Unii Europejskiej padła jak na razie jedynie zapowiedź kolejnego spotkania. Ma się ono odbyć 28 listopada – wynika z wypowiedzi Natalii Artemchuk, szefowej komitetu podatkowego i celnego organizacji European Business Association.

Tymczasem słowackie stowarzyszenie przewoźników UNAS w oczekiwaniu na wyniki wczorajszych negocjacji podjęło rozmowy z węgierskim odpowiednikiem na temat blokad na granicy Węgier z Ukrainą.

Staramy się również uzyskać reakcję ze strony Stowarzyszenia Przewoźników Ciężarowych Węgier, czy uda nam się skoordynować wspólne blokowane granic nie tylko Słowacji z Ukrainą, ale także z Węgrami” – czytamy w oświadczeniu UNAS na portalu Facebook.

O dalszych szczegółach będziemy informować Was na bieżąco.

Tagi