Fot. Facebook.com/BrinksTransportRijssen

2,5 tys. euro dla nowych kierowców i premia za polecenie kandydata. Tak niderlandzka firma radzi sobie z brakiem kadry

Problem braku kierowców trapi przewoźników w całej Europie. Dlatego co rusz firmy próbują znaleźć sposób na uporanie się niedoborami. Brinks Transport z Rijssen w Niderlandach postanowił zorganizować w najbliższy weekend drzwi otwarte dla osób zainteresowanych pracą w branży TSL. Oferuje premię na start, bonusy za polecenie, ale nie tylko.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

W najbliższą sobotę, 8 stycznia, w godzinach porannych (od 9 do 12) niderlandzki przewoźnik Brinks Transport  organizuje w siedzibie w Rijssen przy Butaanstraat 12 drzwi otwarte dla osób zainteresowanych pracą w transporcie i logistyce. To rodzinna firma ze 160-letnią historią, która zatrudnia 260 pracowników. Brinks zajmuje się transportem i dystrybucją różnego rodzaju ładunków, takich jak kuchnie, artykuły sanitarne, meble i akcesoria do wnętrz. Dysponuje nowoczesną flotą i własnym magazynem o powierzchni 30 tys. mkw.

Przedsiębiorstwo chwali się, że oferuje atrakcyjne warunki pracy i gotowe jest pokryć koszty zdobycia uprawnień kierowcy osobom chcącym podjąć pracę w tym zawodzie. 

Jesteśmy przekonani, że wiele osób rozważa zmianę kariery w transporcie lub logistyce. Wielu nie podejmuje tego kroku (jeszcze), ponieważ wciąż mają pytania i wątpliwości, których nikt nie rozwiał. Dlatego ten poranek idealnie nadaje się na nieformalne zapoznanie się z branżą, naszymi ludźmi i naszą firmą” – Harmen Brinks, dyrektor firmy wyjaśnia na łamach portalu transport-online.nl 

“Zainteresowani dowiedzą się od naszych własnych kierowców i pracowników logistyki, na czym polega praca w tym zawodzie. Udostępniamy również informacje o programie szkoleniowym Brinks. Na przykład ludzie mogą uzyskać uprawnienia kierowcy na nasz koszt” – dodaje. 

Zachęta na start

Niderlandzka firma obiecuje bonusy dla tych, którzy zdecydują się na podjęcie pracy kierowcy.

Chcielibyśmy zachęcić ludzi do zrobienia kroku (podjęcia pracy w naszej firmie – przyp. red.). Dlatego każdemu nowemu kierowcy, który do nas dołączy, oferujemy bonus w wysokości 2,5 tys. euro (ok. 11,5 tys. zł). Ponadto oferujemy naszym pracownikom premię w wysokości 1000 euro, jeśli zaproponują odpowiedniego kandydata na pracownika” – tłumaczy Harmen Brinks.

Waszym zdaniem 2,5 tys. euro na początek to dobra zachęta do podjęcia pracy kierowcy ciężarówki?

 

Tagi